Widok
Skoro Ci sie tak nie podobalo to po co tam pracowalas 2 lata. Skoro masyz tak słaba psyche tzreba bylo odejsc, ja pracuje juz 4 miesiące i nie mam na co narzekac, kasa zarąbista, a jesli nie umiesz dogadac sie z ekipą i swoją przelozoną to sorry, ale jak wyobrazasz sobie gdzie indziej pracowac. Ja nie narzekam na nic, bo sorry ale jesli chcesz zarabiac taka kase to musisz sie liczyc z tym ze to jest ciezsza praca niz normalnej kelnerki w barze czy innej knajpie. Porównaj sobie zarobki - jak płaca mało taka tez jest praca czyli prosta, jak płacą wiecej tzn ze musisz sie postarac i troche wiecej z siebie dac.
wziela 150zl w sogo w warszawie mial byc seks pozniej powiedziala 400, plus 100 niby za drinka 100 za pokoj a tak naprawde czyszcza karte z kasy, ich bankomat to jedne wielkie oszustwo, najpierw dodaja ci narkotyku do drinka pozniej ida do bankomatu wbijasz pin mowia ze zly a jest dobry i tak 4 razy za kazdym razie 5000 czyli maksymalna suma jaka maszyna moze wyplacic, jedyna rada jest poczekanie na oszustke jak bedzie wychodzic i policzenie sie z nia
tak pracowałam.
Wszystko pięknie ładnie ale firma ma poważne problemy finansowa od afery z tvn'em i brak płynności finansowej w wypłatach pracowników. Po prostu nie mają kasy bo zżerają ich opłaty za lokale i towar oraz bezsensowne otwieranie nowych nierentownych klubów. NIE POLECAM będziesz się tylko denerwować i użerać czy dostaniesz wypłatę czy nie
Wszystko pięknie ładnie ale firma ma poważne problemy finansowa od afery z tvn'em i brak płynności finansowej w wypłatach pracowników. Po prostu nie mają kasy bo zżerają ich opłaty za lokale i towar oraz bezsensowne otwieranie nowych nierentownych klubów. NIE POLECAM będziesz się tylko denerwować i użerać czy dostaniesz wypłatę czy nie
Co trzeba pokazać żeby wejść wydaje mi się że się przejęzyczułaś/łeś trzeba pokazać jakąś KASĘ bo wejść tam może każdy burak byle portfel miał wypchany sianem a im głupszy tym lepszy bo lepiej można go wydoić... Śmieszą mnie wypowiedzi pochlebstw klubu pewnie któryś z ochroniarzy je pisze na polecenie szefa....
Ja pierdziele.. Jaka bzdura! Prawo?? Pewnie ledwo co gimnazjum skończyłaś!! Kelnerki dają się obmacywać tak samo jak tancerki!! To nie tylko taniec!! Tylko tanie kur*wy które dają sobie rękę w gacie wkładać!! Byłam tam na szkoleniu ale zrezygnowałam!! Jak zobaczyłam jaki syf tam jest!! Ambitna osoba po jednym dniu szkolenia się wycofa!! Nie ogranie takiej patologii jaką reprezentują te pi*zdy :) niestety kobietami nie da się ich nazwać ,bo kobieta się szanuje!! A jeżeli się komuś to podoba ( takie zachowanie i uważa że to jest w porządku ) to gratuluje niedoje*bania mózgowego!! Pewnie chodzicie na imprezy i reprezentujecie sobą niski poziom!! ;D Szkoda że za niby te pieniądze które tam zarabiacie nie możecie przeznaczyć na kupienie nowego mózgu z siódmą klepką!!
Sprzedają się za kasę nic dodać nic ująć!!!!! OHYDA! Pewnie rodzice są dumni! : D Twoje dziecko też by było jak się dowie że mama świeciła d*pą żeby wyciągnąć pieniądze! od napalonych facetów :]
Nikt nie wspomniał o tym że np. barmanka robi tam nawet po 16 h jak nie więcej!! I tak 6 dni nawet w tyg ;D więc nie dziwne że zarobi np. 2000 tyś złotych!! Za jaką udrękę! Musi zostać do ostatniego klienta, rozliczyć się , wszystko posprzątać. Wspominając o ogromnej odpowiedzialności pienięznej!! Jak klient będzie chciał wyjść o 12 to trzeba siędzieć od 19 do 12! Zauważcie ile to h! Policzcie sobie!! W kązdej pracy jakby się tak robiło to by się zarobiło tyle a nawet i więcej!! bo tylko w cocomo istnieje coś takiego jak kary za zły make up ! Za każdą zbitą szklankę!! też ponosicie koszty! W normalnym klubie barman zarabia okolo 3 kołą razem z napiwkami i pracuje od 20 do 5 :) i z 4 razy w tyg !! więc mi nie mówcie że nie da rady zarobić w normalnym klubie ;D więcej!! Im większy poziom tym większe napiwki i pieniądze!!
Bardzo żal mi tych dziewczyn które dają sobie mydlić oczy! Jesteście robione w balona!! Może i na początku dostaniecie jakieś większe pieniądze na zachętę.. ale potem zacznie się bajlando! I nie wytrzymacie psychicznie przez osoby które tam pracują! Zakompleksione i patologiczne rury :)
Sprzedają się za kasę nic dodać nic ująć!!!!! OHYDA! Pewnie rodzice są dumni! : D Twoje dziecko też by było jak się dowie że mama świeciła d*pą żeby wyciągnąć pieniądze! od napalonych facetów :]
Nikt nie wspomniał o tym że np. barmanka robi tam nawet po 16 h jak nie więcej!! I tak 6 dni nawet w tyg ;D więc nie dziwne że zarobi np. 2000 tyś złotych!! Za jaką udrękę! Musi zostać do ostatniego klienta, rozliczyć się , wszystko posprzątać. Wspominając o ogromnej odpowiedzialności pienięznej!! Jak klient będzie chciał wyjść o 12 to trzeba siędzieć od 19 do 12! Zauważcie ile to h! Policzcie sobie!! W kązdej pracy jakby się tak robiło to by się zarobiło tyle a nawet i więcej!! bo tylko w cocomo istnieje coś takiego jak kary za zły make up ! Za każdą zbitą szklankę!! też ponosicie koszty! W normalnym klubie barman zarabia okolo 3 kołą razem z napiwkami i pracuje od 20 do 5 :) i z 4 razy w tyg !! więc mi nie mówcie że nie da rady zarobić w normalnym klubie ;D więcej!! Im większy poziom tym większe napiwki i pieniądze!!
Bardzo żal mi tych dziewczyn które dają sobie mydlić oczy! Jesteście robione w balona!! Może i na początku dostaniecie jakieś większe pieniądze na zachętę.. ale potem zacznie się bajlando! I nie wytrzymacie psychicznie przez osoby które tam pracują! Zakompleksione i patologiczne rury :)
Wiesz geniuszu co w tym złoego? A to, że moja kobieta pracuje tam już dosyć długo i dobrze wiem (a może paradoksalnie - nie wiem), co tam się dzieje! Zmiany w zachowaniu, jakies dziwne nawyki... To się zaczęło niemal od początku. Od roku praktycznie nie uprawimy seksu, Ona nie da się nawet dotknąć! Już nie mówiąc o jakiejś inicjatywnie z jej strony! A seks wygląda tak, że ONA liczy tylko w myślach aż skończę! Może to i trochę osobiście ale taka jest prawda!
I nivy dlaczego tak się dzieje? Dodam jeszcze, że prawdopodobnie nie mówi mi prawdy o stanowisku jakie pełni. Ja wiem o kelnerce, jednak od kilku miesiecy zaczalem przygladac sie blizej temu miejscu i nic juz nie jest dla mnie pewne... Zaczęła kupować mnóstwo bielizny znanych erotycznych marek, co wczesniej sie nie zdazalo. Jej buty maja koturny prawie czy ponad 20cm a z tego co slyszalem to kelnerki maja obowiazek nosic niecy ponad 5cm obcas. No sporo tych moich podejrzen, np odkad powiedziala ze zmienia stanowisko na podobne ale w srodku jej zarobki podskoczyly o naprawde spory procent. z 3cyfrowych kwot do 4 i to tygodniowo! ONA twierdzi non stop ze mnie tam nie wpuszcza nawet gdybym chcial sprawdzic co tam sie dzieje. Niby musiala pokazywac sekekcjonerce moje zdjecie zeby wiedziala ze nie moge wejsc.
Czy to jest w porzadku? Ja wiem ze boja sie tez o bezpieczenstwo i renome lokali ale bez przesady! ONA nie chce rozmawiac na temat pracy, ciagle tylko zmeczona albo spi... COCOMO po prostu KRADNIE mi kobietę mojego życia! Nie dość, że przez jej pracę nie mieszkamy razem, to nie widujemy się prawie wcale! Moze moje podjrzenia sa bezpodstawne ale z drugiej strony za duzo tego aby trkatowac jako przypadek. Jesli sie myle lub cos pominalem prosze o sprostowanie. Bardzio chcialbym wyciagnac ja z tego ale niestety bez jej dobrej woli nic z tego nie bedzie!
I nivy dlaczego tak się dzieje? Dodam jeszcze, że prawdopodobnie nie mówi mi prawdy o stanowisku jakie pełni. Ja wiem o kelnerce, jednak od kilku miesiecy zaczalem przygladac sie blizej temu miejscu i nic juz nie jest dla mnie pewne... Zaczęła kupować mnóstwo bielizny znanych erotycznych marek, co wczesniej sie nie zdazalo. Jej buty maja koturny prawie czy ponad 20cm a z tego co slyszalem to kelnerki maja obowiazek nosic niecy ponad 5cm obcas. No sporo tych moich podejrzen, np odkad powiedziala ze zmienia stanowisko na podobne ale w srodku jej zarobki podskoczyly o naprawde spory procent. z 3cyfrowych kwot do 4 i to tygodniowo! ONA twierdzi non stop ze mnie tam nie wpuszcza nawet gdybym chcial sprawdzic co tam sie dzieje. Niby musiala pokazywac sekekcjonerce moje zdjecie zeby wiedziala ze nie moge wejsc.
Czy to jest w porzadku? Ja wiem ze boja sie tez o bezpieczenstwo i renome lokali ale bez przesady! ONA nie chce rozmawiac na temat pracy, ciagle tylko zmeczona albo spi... COCOMO po prostu KRADNIE mi kobietę mojego życia! Nie dość, że przez jej pracę nie mieszkamy razem, to nie widujemy się prawie wcale! Moze moje podjrzenia sa bezpodstawne ale z drugiej strony za duzo tego aby trkatowac jako przypadek. Jesli sie myle lub cos pominalem prosze o sprostowanie. Bardzio chcialbym wyciagnac ja z tego ale niestety bez jej dobrej woli nic z tego nie bedzie!