To prawda, to jest duża odpowiedzialność. Trzeba poznać samego siebie, żeby stwierdzić że np. pies czy kot jest akurat dla mnie. Ja mieszkam sama i spędzam większość czasu w pracy, więc to...
rozwiń
To prawda, to jest duża odpowiedzialność. Trzeba poznać samego siebie, żeby stwierdzić że np. pies czy kot jest akurat dla mnie. Ja mieszkam sama i spędzam większość czasu w pracy, więc to oczywiste że niestety nie mogę przygarnąć pieska.. może kiedyś :) tymczasem mam kota indywidualistę, który ma swoje jedno miejsce i nie przeszkadza mu moja nieobecność w domu :) ale cieszy się gdy mnie widzi po 10h poza domem
zobacz wątek