Widok
Całe życie wokół chleba
Opinie do artykułu: Całe życie wokół chleba.
Przy Dolnej Bramie na Starym Przedmieściu Gdańska działa rzemieślnicza piekarnia, gdzie chleb wypieka się metodami jak sprzed pół wieku. Ryszard Majchrowski, właściciel i mistrz piekarstwa, trzyma się rodzinnej tradycji, bo - jak mówi - dobry chleb musi być naturalny i przygotowywany ręcznie.
Ta rodzinna historia zaczyna się wiosną 1945 roku. Wojenna zawierucha rzuciła Józefa Majchrowskiego z rodziną z Kunowa nieopodal Starachowic do Gdańska.
- Ojciec był mistrzem ...
Przy Dolnej Bramie na Starym Przedmieściu Gdańska działa rzemieślnicza piekarnia, gdzie chleb wypieka się metodami jak sprzed pół wieku. Ryszard Majchrowski, właściciel i mistrz piekarstwa, trzyma się rodzinnej tradycji, bo - jak mówi - dobry chleb musi być naturalny i przygotowywany ręcznie.
Ta rodzinna historia zaczyna się wiosną 1945 roku. Wojenna zawierucha rzuciła Józefa Majchrowskiego z rodziną z Kunowa nieopodal Starachowic do Gdańska.
- Ojciec był mistrzem ...
Co prawda to prawda
Piekarz odwrotnie jak marynarz w dzień śpi a w nocy pracuje.Jako młody chłopak w latach 70-tych dorabiałem sobie nockami u jednego z gdańskich piekarzy.Wyroby piekarskie z tamtych czasów wypisz wymaluj to to samo co u Pana Majchrowskiego.Smak i aromat świeżego pieczywa,który roznosił się co rano po okolicy wywoływał łaknienie najwybredniejszych smakoszy chleba.Niestety wszyscy gdańscy piekarze ulegli komercji i modzie na mono produkcję a zmowa cenowa niszczy wszelką uczciwą konkurencję.Panie Majchrowski wielki szacun dla Pana.Tak trzymać.
piekarnia
szkoda, że jest tak mało rzemieślniczych piekarni, w których piecze się chleb i inne wyroby w sposób
już dzisiaj niespotykany często. te piekarnie nie sa w stanie konkurować z dużymi fabrykami chleba .
Warto by miasto zaczęło wspomagać nielicznych dzisiaj rzemieślników może to czynić w różny sposób. A warto bo chleb z każdej takiej piekarni jest inny , piekarze mają swoje tajemnice i tradycje.
Są to wyroby przede wszystkim dobre i smaczne i nie pleśnieją na drugi dzień jak chleby sprzedawane w róznych supermarketach. I nie ma co sie dziwić , że ludzie dojeżdzaja z odległych
dzielnic miasta by kupić dobry chleb.
już dzisiaj niespotykany często. te piekarnie nie sa w stanie konkurować z dużymi fabrykami chleba .
Warto by miasto zaczęło wspomagać nielicznych dzisiaj rzemieślników może to czynić w różny sposób. A warto bo chleb z każdej takiej piekarni jest inny , piekarze mają swoje tajemnice i tradycje.
Są to wyroby przede wszystkim dobre i smaczne i nie pleśnieją na drugi dzień jak chleby sprzedawane w róznych supermarketach. I nie ma co sie dziwić , że ludzie dojeżdzaja z odległych
dzielnic miasta by kupić dobry chleb.
Dobrej jakości produkt sam się obroni - gorzej ze świadomością ludzi , dla których pseudo pieczywo w niskiej cenie jest najlepsze bo tanie !
Tak samo jest z nabiałem i innymi produktami , gdzie liczy się cena , dziwne jest to , że kupując spodnie czy buty nie kupuje się najtańszych i byle jakich a jedzenie już tak
Tak samo jest z nabiałem i innymi produktami , gdzie liczy się cena , dziwne jest to , że kupując spodnie czy buty nie kupuje się najtańszych i byle jakich a jedzenie już tak
- dlatego nie należy kupować chleba / pieczywa z marketów.
Delikatnie pisząc...
z tym , że i małe sklepy a nawet piekarnie potrafią "robić" pieczywo z mrożonego...
Tam gdzie w powszedni dzień rano są długie kolejki za chlebem z reguły jest dobre pieczywo. Dziadki i gospodynie domowe są czujne :p a Zabiegane młodziaki łapią co jeszcze znajdą w BiedaRomce po 18...
z tym , że i małe sklepy a nawet piekarnie potrafią "robić" pieczywo z mrożonego...
Tam gdzie w powszedni dzień rano są długie kolejki za chlebem z reguły jest dobre pieczywo. Dziadki i gospodynie domowe są czujne :p a Zabiegane młodziaki łapią co jeszcze znajdą w BiedaRomce po 18...
piekna sprawa ale...
nie wiem czy pan piekarz wie, ale jako hipster czuje sie w obowiazku powiedziec to glosno: GLUTEN. biała smierc pod przykrywką rosliny. nawet niewielka ilosc glutenu powoduje ze broda przestaje lsnic, a rurki ledwo mozna wsadzic na pupe. wiec ja tam nie jem tego badziewia, nie wiem jak inni...
dodatkowo lubie np. wchodzic do piekarni, pytac czy maja cos bezglutenowego i patrzec jak sie zastanawiaja o co chodzi hehe... no ale ktos nie moze byc hipsterem zeby kto inny nim byl prawda? :)
dodatkowo lubie np. wchodzic do piekarni, pytac czy maja cos bezglutenowego i patrzec jak sie zastanawiaja o co chodzi hehe... no ale ktos nie moze byc hipsterem zeby kto inny nim byl prawda? :)
Chleb dobry
Mamy nadzieję, iż to tylko żartobliwy wpis, który należy potraktować z dystansem. W piekarni, gdzie wypieka się tradycyjne pieczywo nie można wypiekać równocześnie bezglutenowego.
Gluten to nic złego. Nie bójmy się go jeżeli nie mamy celiakii lub nietolerancji. Nie ulegajmy modom i delektujmy się pysznymi wypiekami.
Gluten to nic złego. Nie bójmy się go jeżeli nie mamy celiakii lub nietolerancji. Nie ulegajmy modom i delektujmy się pysznymi wypiekami.
Chodziliśmy i 2 x dziennie czasami na Śluzę / Kamienną / albo pobliskie jej kąpielska pływać a wracając kupowaliśmy w tej piekar
Ćwiartkę na głowę, ale tamte ćwiartki były większe aniżeli dzisiejsze ćwiartki bochenka... Nie wiem jak w omawianej piekarni dzisiaj wygląda ćwiartka chleba. Wracaliśmy na Biskupią , rwaliśmy ten chleb i jedliśmy ze smakiem...
Pod wiaduktem, który niebawem będą remontować dla Forum Raduni dzwoniliśmy z telefonu kolejowego na centralę mówiąc o nadciągającej katastrofie kolejowej i uciekaliśmy przed sokistami, by po godzini skakać na towarowe pociągi w celu przejażdżki, tak wyglądał dzień powszedni dzieci z Gdańska za czasów Gierka.
Nikt wówczas nie "dawał chleba na lewo" i życie miało inny smak tak nawiasem mówiąc i nie mam na myśli tutaj chleba z prawdziwej piekarni...
Pod wiaduktem, który niebawem będą remontować dla Forum Raduni dzwoniliśmy z telefonu kolejowego na centralę mówiąc o nadciągającej katastrofie kolejowej i uciekaliśmy przed sokistami, by po godzini skakać na towarowe pociągi w celu przejażdżki, tak wyglądał dzień powszedni dzieci z Gdańska za czasów Gierka.
Nikt wówczas nie "dawał chleba na lewo" i życie miało inny smak tak nawiasem mówiąc i nie mam na myśli tutaj chleba z prawdziwej piekarni...
Obalamy mity
Pieczywo z marketu również może być dobre! Przede wszystkim należy zapoznać się z jego składem i wybrać odpowiednie pieczywo dla siebie. Dla każdego inny chleb jest dobry.
Pieczywo dostępne w dyskontach składa się z takich samych składników jak sprzedawane w piekarniach mniejszych lub większych. Czytajmy składy.
Pieczywo dostępne w dyskontach składa się z takich samych składników jak sprzedawane w piekarniach mniejszych lub większych. Czytajmy składy.
kupuję od sprawdzonego piekarza 52 %.Gdyby tak było to by chleba odmrozonego w biedronkach i lidlach niebyło
Pamietam jak Polskie piekarnie mówiły ze UE doprowadza do likwidacji piekarni ,bo wprowadziła szkodliwa konkurencje.Piekarnie tradycyjne nie sa w stanie konkurować z Chińskim ciastem mrożonym,pełnym dodatków chemicznych i konserwantów.!
Obalamy mity
Nie opłaca się przywozić ciasta z Chin. Mrożenie służy zahamowaniu czerstwienia i poprawia higienę transportu. Dzięki mrożeniu nie ma potrzeby stosowania konserwantów. Ponieważ mrożenie żywności jest sprawdzonym i powszechnie stosowanym w naszych domach sposobem przechowywania warzyw, mięsa czy ryb, nie ma powodu by nie wykorzystywać mrożenia do produkcji pieczywa. Nie ma potrzeby dodawać do takiego pieczywa konserwantów.
Panie Ryszardzie,
wszystko pięknie/ładnie - ale współczesna mąka to już zupełnie inny surowiec niż 30-50 lata temu, bo zawiera ponad 2 razy więcej glutenu; jest go po prostu za dużo aby konsumenci ukształtowani na przestrzeni wieków przez ewolucję nagle byli w stanie strawić go bez problemów trawiennych; ale pieczywo ze współczesnej mąki wygląda wspaniale (jak na załączonym zdjęciu)
Od momentu wejscia do UE minełu juz sporo lat tyle własnie czasu starczyło by sie zatruc zywnoscią z UE
UE wprowadziła na rynek śmieciowe jedzenie do Polski szkodliwe konserwanty nie ominęły nawet chleba .Jedli te kilka lat zatruwająca żywność i teraz liczba alergików i uczulonych wzrosła 1000 krotnie.Tylko ze niesą uczuleni na gluten a nawszystko co jest śmieciowym jedzeniem.
Próbowałem chleb z piekarni pana Ryszarda. To prawdziwy chleb.
Szkoda, że piekarze tacy jak Pellowski czy Szydłowski przeszli na produkcję przemysłową.
Ich wyroby nie przewyższają jakością chleba sprzedawanego w Biedronce.
Różnią się tylko o wiele wyższą ceną.
Polecam chleb żytni na zakwasie u Paradowskiego na Wajdeloty. To piekarnia i cukiernia rzemieślnicza istniejąca od 1945 roku. Powstała na bazie przedwojennej piekarni, podobnie jak piekarnia pana Ryszarda Majchrowskiego.
Ich wyroby nie przewyższają jakością chleba sprzedawanego w Biedronce.
Różnią się tylko o wiele wyższą ceną.
Polecam chleb żytni na zakwasie u Paradowskiego na Wajdeloty. To piekarnia i cukiernia rzemieślnicza istniejąca od 1945 roku. Powstała na bazie przedwojennej piekarni, podobnie jak piekarnia pana Ryszarda Majchrowskiego.
Ok doczytałam ze od 6:00 bo tak się oplułam z łakomstwa, za tym smaczkiem chrupiącej skórki obgryzanego chleba z dzieciństwa gdy mama wysyłała po chleb. Zwariuje. Budzik nastawienie na 5:00 i znów będę obgryzała - jak kiedyś- powinnam na niebieskim Pelikanie po niego pojechać...zwariuje to były fajowe czasy dzieciństwa.
Oj panie dziennikarzu
Kazdy chleb ma w swoim skladzie drozdze rowniez ten na zakwasie , a nie tylko oliwski pszenny jak pan pisze, zakwas wlasnie np w mace zytniej pomaga zadzialac drozdzom bo zmienia strukture komorki. To tak gwoli scislosci, przykro ze to kolejny przyklad chyba traktowania kolejnego
tematu po lebkach przez trojmiasto.pl
tematu po lebkach przez trojmiasto.pl
Chleb
Dziś, tj. 6 kwietnia 2018 roku, szwendałem się z aparatem szukając jakiegoś ciekawego ujęcia, Już zmierzałem do samochodu. Szedłem ulicą Dolna Brama. Tuż przede mną zaparkował samochód. Kierowca wysiadł i rzucił mimochodem, że on przyjeżdża tu aż Sopotu, by kupić dobry chleb. Zaciekawiłem się. Wszedłem za nim, do zupełnie niepozornego budynku...
Już dawno nie jadłem tak smacznego chleba.
Już dawno nie jadłem tak smacznego chleba.