Re: Cesarka na życzenie, gdzie w trójmiescie?
urodziłam 3 tygodnie temu, byłam ponad 9 godzin na porodówce (bez skutku), pod koniec prosiłam aby wzięli mnie na salę operacyjną, bo nie widziałam sensu męczenia się (w moim przypadku poród...
rozwiń
urodziłam 3 tygodnie temu, byłam ponad 9 godzin na porodówce (bez skutku), pod koniec prosiłam aby wzięli mnie na salę operacyjną, bo nie widziałam sensu męczenia się (w moim przypadku poród naturalny to męczarnia, bo nie było postępu porodu). W ostateczności poród skończył się CC, ale jakbym miała wybierać (następnym razem-zakładając, że wszystko byłoby ok) to tylko poród drogami natury. Mimo iż nie miałam komplikacji po cięciu, to fatalnie się czułam, głowa bolała przez 2 tyg, rana goi się ale cały czas czuję jak ściąga itp..., no niezbyt dobrze było, ale dało się przeżyć.... Moja kuzynka miała cesarkę na życzenie, ale ona jest położną ...
zobacz wątek