Widok
Chłopak pozna Dziewczynę...
Hej:) Mam na imię Andrzej, pochodzę z Gdańska, lat 22. Poznam dziewczynę w celu spędzenia wolnego czasu, spaceru czy rozmów na każdy temat, albo też pomilczeć.
Staram się być wyrozumiały dla każdej dziewczyny, bez względu na wiek, wygląd czy charakter - liczy się tylko szczere i na luzie podejście, najlepiej dziewczyna z Gdańska... Do człowieka, który kocha, rozumie i szanuje.
Moją zaletą jak dla mnie jest to, że romantycznie i z humorem można spędzić ze mną czas. Skontaktować można się przez komunikator gadu-gadu: 3018994. A może inne cechy znajdziesz u mnie:)))
PS. Tylko mi tutaj bez wywodów takich osóbek jak: Antyspołeczny, jurekdz (Wy chyba macie tu swój dom na tym forum), panów mądralińskich:P Hee, hee...
Staram się być wyrozumiały dla każdej dziewczyny, bez względu na wiek, wygląd czy charakter - liczy się tylko szczere i na luzie podejście, najlepiej dziewczyna z Gdańska... Do człowieka, który kocha, rozumie i szanuje.
Moją zaletą jak dla mnie jest to, że romantycznie i z humorem można spędzić ze mną czas. Skontaktować można się przez komunikator gadu-gadu: 3018994. A może inne cechy znajdziesz u mnie:)))
PS. Tylko mi tutaj bez wywodów takich osóbek jak: Antyspołeczny, jurekdz (Wy chyba macie tu swój dom na tym forum), panów mądralińskich:P Hee, hee...
No to mam szczęście.Nareszcie facet dla mnie.Wprawdzie mógłbyś być moim synem,ale jezeli wiek nie ma znaczenia...to dlaczego mam nie skorzystać z takiej odmiany?
Zapełnię Twój czas wolny - potrzebuję pomocy przy noszeniu zakupów,ostatnio też sąsiedzi zalali mi mieszkanie -przydałoby się pomalowanie sufitów,a na romatyczną kolację (która przygotujesz dla mnie) i rozmowę też dam się zaprosić ;-)))
I nie wykręcaj się już tylko,że coś nie z moim wiekiem,wyglądem itp. Zapewniam mam osobowość i CHARAKTEREK.
Informuję,że moja piękna pełnoletnia córka ma już chłopaka,pozostałam więc tylko ja.
Pozdrawiam
Zapełnię Twój czas wolny - potrzebuję pomocy przy noszeniu zakupów,ostatnio też sąsiedzi zalali mi mieszkanie -przydałoby się pomalowanie sufitów,a na romatyczną kolację (która przygotujesz dla mnie) i rozmowę też dam się zaprosić ;-)))
I nie wykręcaj się już tylko,że coś nie z moim wiekiem,wyglądem itp. Zapewniam mam osobowość i CHARAKTEREK.
Informuję,że moja piękna pełnoletnia córka ma już chłopaka,pozostałam więc tylko ja.
Pozdrawiam
Charakterek to wątpliwy aut, dla jednego to coś na plus dla innego na minus. Osobowość to też kwestia dyskusyjna, bo nie napisałaś jaka ona jest.
Myślę że napisanie że masz piersi (małe, duże, średnie) wywarłoby dobre wrażenie;) Dla faceta to bez istotne właściwie jakie, ale własnych nie ma, więc jak usłyszy że masz to jest to już jakiś punkt zaczepienia:p (wiem wie, dziwnie to brzmi w tym temacie:d)
Myślę że napisanie że masz piersi (małe, duże, średnie) wywarłoby dobre wrażenie;) Dla faceta to bez istotne właściwie jakie, ale własnych nie ma, więc jak usłyszy że masz to jest to już jakiś punkt zaczepienia:p (wiem wie, dziwnie to brzmi w tym temacie:d)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
"PS. Tylko mi tutaj bez wywodów takich osóbek jak: Antyspołeczny, jurekdz (Wy chyba macie tu swój dom na tym forum), panów mądralińskich:P Hee, hee.."
Hee, hee... to ja się zapytam skoro już spotkasz taką dziewczynę z Gdańska, która będzie miała szczere i na luzie podejście (wiesz co mam na myśli, prawda :)), do człowieka który kocha i szanuje to nie sztuka być wyrozumiałym.
Sztuką jest być wyrozumiałym dla kogoś kto Cię nie lubi, kto jest spięty, nieszczery, zawistny, kłótliwy.
Hee, hee... to ja się zapytam skoro już spotkasz taką dziewczynę z Gdańska, która będzie miała szczere i na luzie podejście (wiesz co mam na myśli, prawda :)), do człowieka który kocha i szanuje to nie sztuka być wyrozumiałym.
Sztuką jest być wyrozumiałym dla kogoś kto Cię nie lubi, kto jest spięty, nieszczery, zawistny, kłótliwy.
No proszę, a jednak nie wszyscy mają zdanie bądźmy tolerancyjni i kochajmy się bez względu jakie to bedzie miało konsekwencje...
tolerancja nie może byc odmóżdżeniem, jeżeli coś jest złe to należy to nazwać, a nie tolerancyjnie udawać, że problem nie istnieje!
Jurek co to tatuaży, to jesteś tolerancyjny ale do momentu kiedy nie będzie to ingerowało w Ciebie więc robisz dokladnie to co napisałam:
obce tatuaże nie są dla Ciebie destrukcyjne wiec bez problemu możesz je tolerować - masz to gdzieś czy ktoś z tym chodzi czy nie ale sam sobie tego nie zrobisz więc tolerujesz to co NIE jest destrukcyjne ( w odniesieniu do siebie oczywiście)
Więc słusznie rozumiesz tolerancję, która jest eufemizmem "mam cię gdzieś, rób, co chcesz", a nie miłością do wszystkich nawet negatywnych zachowań aby za wszelką cenę nikogo nie urazić - klasyczna utopia;)
tolerancja nie może byc odmóżdżeniem, jeżeli coś jest złe to należy to nazwać, a nie tolerancyjnie udawać, że problem nie istnieje!
Jurek co to tatuaży, to jesteś tolerancyjny ale do momentu kiedy nie będzie to ingerowało w Ciebie więc robisz dokladnie to co napisałam:
obce tatuaże nie są dla Ciebie destrukcyjne wiec bez problemu możesz je tolerować - masz to gdzieś czy ktoś z tym chodzi czy nie ale sam sobie tego nie zrobisz więc tolerujesz to co NIE jest destrukcyjne ( w odniesieniu do siebie oczywiście)
Więc słusznie rozumiesz tolerancję, która jest eufemizmem "mam cię gdzieś, rób, co chcesz", a nie miłością do wszystkich nawet negatywnych zachowań aby za wszelką cenę nikogo nie urazić - klasyczna utopia;)
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy!
Istnieją dwa znaczenia tolerancji. Ta dawna (oryginalna i prawdziwa) która odnosiła się do religii i oznaczała "nienawidzę cię, ale cię nie zabije" (przynajmniej dzisiaj).
Oraz ta dzisiejsza, stworzona przez środowiska homoseksualne, która oznacza "lubię cię i akceptuje".
Jurek zatem jest tolerancyjny według tej pierwszej zasady. Takiej tolerancji jest u nas mało.
Większość osób jest tolerancyjna według drugiego znaczenia, czyli toleruje to co lubi a jest nietolerancyjna dla tego czego nie lubi (szczytem jest nietolerancja dla nietolerancji).
I tak tolerancja dla kłamstwa i zawiści w tej pierwszej zasadzie oznacza pokazanie komuś drzwi. A w drugiej udawanie że kłamstwa czy zawiści nie było.
Podobno brak reakcji jest zgodą, zatem przemilczenie jest forma wyrozumiałości. Jest także przyzwoleniem, więc można powiedzieć że sami na siebie bat kręcimy, jeśli nie rozprawiamy się z takim zachowaniem szybko i bezwzględnie (oczywiście kulturalnie i bez przemocy)
Zdrowi ludzie istnieją w niezdrowym społeczeństwie, ulegają mu i sami stają się chorzy. Rodzice z jednej strony uczą dzieci że kłamstwo jest złe, z drugiej wmawiają mu istnienie mikołaja. Sami to dziecko okłamują. Z czasem dziecko uczy się że istnieje dobre i złe kłamstwo (co jest spaczoną filozofią chorych ludzi). A co najlepsze, że to on sam może decydować które jest dobre a które złe. Co oznacza że te kłamstwa które wypowiada on są dobre, a te przeciw niemu są złe.
I na tej zasadzie funkcjonuje cały świat.
Oraz ta dzisiejsza, stworzona przez środowiska homoseksualne, która oznacza "lubię cię i akceptuje".
Jurek zatem jest tolerancyjny według tej pierwszej zasady. Takiej tolerancji jest u nas mało.
Większość osób jest tolerancyjna według drugiego znaczenia, czyli toleruje to co lubi a jest nietolerancyjna dla tego czego nie lubi (szczytem jest nietolerancja dla nietolerancji).
I tak tolerancja dla kłamstwa i zawiści w tej pierwszej zasadzie oznacza pokazanie komuś drzwi. A w drugiej udawanie że kłamstwa czy zawiści nie było.
Podobno brak reakcji jest zgodą, zatem przemilczenie jest forma wyrozumiałości. Jest także przyzwoleniem, więc można powiedzieć że sami na siebie bat kręcimy, jeśli nie rozprawiamy się z takim zachowaniem szybko i bezwzględnie (oczywiście kulturalnie i bez przemocy)
Zdrowi ludzie istnieją w niezdrowym społeczeństwie, ulegają mu i sami stają się chorzy. Rodzice z jednej strony uczą dzieci że kłamstwo jest złe, z drugiej wmawiają mu istnienie mikołaja. Sami to dziecko okłamują. Z czasem dziecko uczy się że istnieje dobre i złe kłamstwo (co jest spaczoną filozofią chorych ludzi). A co najlepsze, że to on sam może decydować które jest dobre a które złe. Co oznacza że te kłamstwa które wypowiada on są dobre, a te przeciw niemu są złe.
I na tej zasadzie funkcjonuje cały świat.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
tolerancja, jako slowo czy definicja ewouluuje
jak caly swiat
i chyba dobrze
nie moge sie jednak zgodzic, ze cos co mi sie niepodoba
wezmy ten tatuaz powoduje, ze nienawidze jego posiadacza/ki
moja byla dziewczyna posiadala tatuaz... nie chcialem jej zamordowac :)
nie byl tez przyczyna rozstania
ohydny byl tatuaz, nie cala osoba
tolerencja polegala tu na zaakceptowaniu wady
podobnie jak niektorzy
(czego sam nie robie) tolerowali by palenie paperosow u partnera
mikolaj istnial, a tradycja dawania prezentow nie opiera sie na klamstwie, lecz pewnym uproszczeniu
ten przyklad nie jest w/g mnie najlepszy
innym, lepszym jak sadze jest fakt otumanienia dzieci bocianem czy kapusta
i to rzeczywiscie jest filozoficznie idiotyczne
jak wiele zlych rzeczy narzuconych spoleczenstwu przez ideologie krk
jak caly swiat
i chyba dobrze
nie moge sie jednak zgodzic, ze cos co mi sie niepodoba
wezmy ten tatuaz powoduje, ze nienawidze jego posiadacza/ki
moja byla dziewczyna posiadala tatuaz... nie chcialem jej zamordowac :)
nie byl tez przyczyna rozstania
ohydny byl tatuaz, nie cala osoba
tolerencja polegala tu na zaakceptowaniu wady
podobnie jak niektorzy
(czego sam nie robie) tolerowali by palenie paperosow u partnera
mikolaj istnial, a tradycja dawania prezentow nie opiera sie na klamstwie, lecz pewnym uproszczeniu
ten przyklad nie jest w/g mnie najlepszy
innym, lepszym jak sadze jest fakt otumanienia dzieci bocianem czy kapusta
i to rzeczywiscie jest filozoficznie idiotyczne
jak wiele zlych rzeczy narzuconych spoleczenstwu przez ideologie krk
dobra niech bedzie w wypadku tatuaży tolerancja polega na zaakceptowaniu wady
hmm ale skąd wziąłeś pomysł o nienawiści ze względu na tatuaż ja chyba tego nie sugerowałam?? chodzi mi raczej o to, że występuje u ciebie zdrowy objaw tolerancji, która dopóki nie ingeruje w Twoje ja nie przeszkadza Ci;)
Przecież toleruje się zawsze tylko jakies cechy niespójne z własnym światopoglądem i wszystko jest oki dopóki, któs nie powie, że tolerancje powinniśmy koniecznie zastąpić miłością do tej cechy. bo inaczej będziemy nietolerancyjni.
Weźmy np lody nie trzeba ich tolerować, bo zazwyczaj każdy je lubi wiec po co obdarzać je niższym emocjonalnie uczuciem
ale np tolerować palenie można, tylko czy dobrze rozumiana tolerancją będzie rozpoczęcia palenia samemu?? tu chyba nie o to chodzi;)
Tolerancja jest piękna!
ale nie można jej używać jako broni do walki z odmiennym zdaniem
na jakiś temat, gdyż wtedy pytanie"a co nie jesteś tolerancyjny" jest najzwyklejszym ciosem poniżej pasa, kiedy rozmówca nie ma już argumentów na przekonanie do swojej racji...
hmm ale skąd wziąłeś pomysł o nienawiści ze względu na tatuaż ja chyba tego nie sugerowałam?? chodzi mi raczej o to, że występuje u ciebie zdrowy objaw tolerancji, która dopóki nie ingeruje w Twoje ja nie przeszkadza Ci;)
Przecież toleruje się zawsze tylko jakies cechy niespójne z własnym światopoglądem i wszystko jest oki dopóki, któs nie powie, że tolerancje powinniśmy koniecznie zastąpić miłością do tej cechy. bo inaczej będziemy nietolerancyjni.
Weźmy np lody nie trzeba ich tolerować, bo zazwyczaj każdy je lubi wiec po co obdarzać je niższym emocjonalnie uczuciem
ale np tolerować palenie można, tylko czy dobrze rozumiana tolerancją będzie rozpoczęcia palenia samemu?? tu chyba nie o to chodzi;)
Tolerancja jest piękna!
ale nie można jej używać jako broni do walki z odmiennym zdaniem
na jakiś temat, gdyż wtedy pytanie"a co nie jesteś tolerancyjny" jest najzwyklejszym ciosem poniżej pasa, kiedy rozmówca nie ma już argumentów na przekonanie do swojej racji...
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy!
To raczej nie jest domeną naszych czasów, tak było zawsze.
W końcu wszystkie wojny prowadzono w imię pokoju, miłości i wolności;)
Chociaż na przykładzie ostatniego dziesięciolecia można zauważyć że pojawił się jeszcze jeden powód "dla ochrony naszego stylu życia".
Chociaż jak się chce komuś dać w gębę to powód zawsze się znajdzie;)
W końcu wszystkie wojny prowadzono w imię pokoju, miłości i wolności;)
Chociaż na przykładzie ostatniego dziesięciolecia można zauważyć że pojawił się jeszcze jeden powód "dla ochrony naszego stylu życia".
Chociaż jak się chce komuś dać w gębę to powód zawsze się znajdzie;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"