Widok
IPN kontra KLAUDI ...cd....
Redakcja "Dziennika Bałtyckiego"
Szanowni Państwo!
W notatce "Za gnidę do sądu", która ukazała się w "Dzienniku Bałtyckim" dnia 8 kwietnia 2004r. autor (RM) stwierdza, że moje ostre słowa pod adresem prokuratora Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu IPN, były spowodowane tym, że "prokurator odmówił wszczęcia postepowania w sprawie istotnej dla Klaudiusza W.". Stwierdzenie to jest nieprawdziwe a dla mnie krzywdzące, bo gdybym rzeczywiście kierował sie jedynie prywatną sprawą to ja byłbym kanalią...
Tymczasem sprawa dotyczyła interesu publicznego.
Moje ostre słowa pod adresem prokuratora spowodowane były odmową wszczęcia śledztwa w sprawie wpływania Służby Bezpieczeństwa na instytucje zajmujące się wymiarem sprawiedliwości. Przedstawiłem na to dowód, który otrzymałem z archiwum Instytutu Pamięci Narodowej.
Sprawa nie wynikała więc z prywatnej zemsty, jak to sugeruje wspomniany artykuł, ale związana była z interesem publicznym.
Poniżej podaję treść dokumentu, który odnalazłem w dokumentach udostępnionych mi przez IPN oraz moją skargę wysłaną do dyrektora IPN.
Z poważaniem
Klaudiusz Wesołek
------------------------------------
Gdańsk, dnia 26.09.1988
Tajne Egz nr 2
W nawiązaniu do szyfrogramu z dn. 15.08.1988 l.dz. HA -0366/88/MST o ukaraniu przez Kolegium Rejonowe d/s Wykroczeń w Gdańsku Klaudiusza Wesołka karą 1 miesiąca ograniczenia wolności informuje, że wymienionemu kolegium wysłało w dn. 28.08.1988 r. do Miejskiej Służby Porządkowej w Gdańsku skierowanie dla K. Wesołka do stawienia się w dniu 08.09.1988 r. celem odbycia orzeczonej kary. Ponieważ wymieniony nie zgłosił się do MSP wezwało K. Wesołka dla pouczenia go o konieczności zgłoszenia się w MSP w celu odbycia kary. Wymieniony przyjął wezwanie lecz nie zgłosił się w kolegium.
W związku z powyższym Kolegium Rejonowe d/s wykroczeń w Gdańsku PODEJMIE (podkreślenie K. W.) decyzję o zamianie kary 1 miesiąca ograniczenia wolności na karę 15 dni aresztu.
POWYŻSZE ZOSTAŁO UZGODNIONE Z Z-CĄ SZEFA WUSW D/S SŁUŻBY BEZPIECZEŃSTWA W GDANSKU (podkr. K. W.) Naczelnik Wydziału Śledczego WUSW w Gdańsku
-------------------------------------
Gdansk, 04.04.2003
W. Sz. Pan Edmund Krasowski
Dyrektor Gdańskiego Oddziału IPN
SKARGA
Składam skargę na ob. prok. Piotra Niesyna, który podjął postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie o bezprawny wpływ SB na kolegia d/s wykroczeń - w dniu 28.02.2003 a pismo z postanowieniem otrzymałem w dniu 04.04.2003 po wielokrotnych interwencjach telefonicznych. Ponadto mam do ob. Niesyna zarzuty o charakterze merytorycznym. Pomimo przedstawienia przeze mnie kopii pisma, otrzymanej w Biurze Udostępniania Akt IPN, z której to wynikało "czarno na białym", że orzeczenia były "uzgadniane" z SB, nie wszczął nawet śledztwa w tak istotnej sprawie. Ob. Niesyn jest moim zdaniem albo esbecką szują, która przyszła do IPN aby "chronić kolesi" albo kieruje się fałszywie rozumianą "solidarnością zawodową", która każe mu za wszelką cenę bronić przedstawicieli "wymiaru sprawiedliwości", jakikolwiek on był czy jest. Albo i jedno i drugie... Uważam, że tacy ludzie w IPN pracować nie powinni.
Wiem, że Pan Dyrektor nie ma bezpośredniego wpływu na prokuratorów IPN, ale uważam, że powinien się Pan zwrócić do właściwego organu o rozpatrzenie usunięcia ob. Niesyna z IPN.
z wyrazami szacunku
Klaudiusz Wesołek
Szanowni Państwo!
W notatce "Za gnidę do sądu", która ukazała się w "Dzienniku Bałtyckim" dnia 8 kwietnia 2004r. autor (RM) stwierdza, że moje ostre słowa pod adresem prokuratora Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu IPN, były spowodowane tym, że "prokurator odmówił wszczęcia postepowania w sprawie istotnej dla Klaudiusza W.". Stwierdzenie to jest nieprawdziwe a dla mnie krzywdzące, bo gdybym rzeczywiście kierował sie jedynie prywatną sprawą to ja byłbym kanalią...
Tymczasem sprawa dotyczyła interesu publicznego.
Moje ostre słowa pod adresem prokuratora spowodowane były odmową wszczęcia śledztwa w sprawie wpływania Służby Bezpieczeństwa na instytucje zajmujące się wymiarem sprawiedliwości. Przedstawiłem na to dowód, który otrzymałem z archiwum Instytutu Pamięci Narodowej.
Sprawa nie wynikała więc z prywatnej zemsty, jak to sugeruje wspomniany artykuł, ale związana była z interesem publicznym.
Poniżej podaję treść dokumentu, który odnalazłem w dokumentach udostępnionych mi przez IPN oraz moją skargę wysłaną do dyrektora IPN.
Z poważaniem
Klaudiusz Wesołek
------------------------------------
Gdańsk, dnia 26.09.1988
Tajne Egz nr 2
W nawiązaniu do szyfrogramu z dn. 15.08.1988 l.dz. HA -0366/88/MST o ukaraniu przez Kolegium Rejonowe d/s Wykroczeń w Gdańsku Klaudiusza Wesołka karą 1 miesiąca ograniczenia wolności informuje, że wymienionemu kolegium wysłało w dn. 28.08.1988 r. do Miejskiej Służby Porządkowej w Gdańsku skierowanie dla K. Wesołka do stawienia się w dniu 08.09.1988 r. celem odbycia orzeczonej kary. Ponieważ wymieniony nie zgłosił się do MSP wezwało K. Wesołka dla pouczenia go o konieczności zgłoszenia się w MSP w celu odbycia kary. Wymieniony przyjął wezwanie lecz nie zgłosił się w kolegium.
W związku z powyższym Kolegium Rejonowe d/s wykroczeń w Gdańsku PODEJMIE (podkreślenie K. W.) decyzję o zamianie kary 1 miesiąca ograniczenia wolności na karę 15 dni aresztu.
POWYŻSZE ZOSTAŁO UZGODNIONE Z Z-CĄ SZEFA WUSW D/S SŁUŻBY BEZPIECZEŃSTWA W GDANSKU (podkr. K. W.) Naczelnik Wydziału Śledczego WUSW w Gdańsku
-------------------------------------
Gdansk, 04.04.2003
W. Sz. Pan Edmund Krasowski
Dyrektor Gdańskiego Oddziału IPN
SKARGA
Składam skargę na ob. prok. Piotra Niesyna, który podjął postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie o bezprawny wpływ SB na kolegia d/s wykroczeń - w dniu 28.02.2003 a pismo z postanowieniem otrzymałem w dniu 04.04.2003 po wielokrotnych interwencjach telefonicznych. Ponadto mam do ob. Niesyna zarzuty o charakterze merytorycznym. Pomimo przedstawienia przeze mnie kopii pisma, otrzymanej w Biurze Udostępniania Akt IPN, z której to wynikało "czarno na białym", że orzeczenia były "uzgadniane" z SB, nie wszczął nawet śledztwa w tak istotnej sprawie. Ob. Niesyn jest moim zdaniem albo esbecką szują, która przyszła do IPN aby "chronić kolesi" albo kieruje się fałszywie rozumianą "solidarnością zawodową", która każe mu za wszelką cenę bronić przedstawicieli "wymiaru sprawiedliwości", jakikolwiek on był czy jest. Albo i jedno i drugie... Uważam, że tacy ludzie w IPN pracować nie powinni.
Wiem, że Pan Dyrektor nie ma bezpośredniego wpływu na prokuratorów IPN, ale uważam, że powinien się Pan zwrócić do właściwego organu o rozpatrzenie usunięcia ob. Niesyna z IPN.
z wyrazami szacunku
Klaudiusz Wesołek
Klaudiusza
juz nikt nie chce słuchać, więc swoje audytorium próbuje znależć w HydeParku.Mam wrażenie, że to taki ktoś kto lubi słuchać, ups...czytać swoje pretensje i żale do rozmaitych organów władzy i z wielkim talentem gra rolę orędownika pokrzywdzonych.
ej Klaudiusz, czy potrafisz o czymś innym rozmawiać?
ej Klaudiusz, czy potrafisz o czymś innym rozmawiać?
cytat z wirtualnego artykulu
"... nudząc się wszystkim wokół, nami i samą sobą, żąda atrakcji erotycznych, toteż surfuje po internecie w poszukiwaniu wirtualnych kochanek, a gdy działania na własną rękę przestają satysfakcjonować, mnoży myśli, żeby się kimś trójwymiarowym wyręczyć"
Kto by pomyslal, ze niewinna czesc ciala, jak reka moze nasunac tyle skojarzen.... ;)
Kto by pomyslal, ze niewinna czesc ciala, jak reka moze nasunac tyle skojarzen.... ;)
I znowu koncert Jacka Kuleszy:)
Tym razem 22, 04, 04 (czwartek) w Infinium (akademiki na przeciw rynku we wrzeszczu) zagra solo Jacek Kulesza gitarzysta Homosapiens i Von Zeit zapraszam wjazd za free godzina okolicznościowa 20. Bardzo piękne i nastrojowe piosenki....kto nie był w mechaniku ma teraz okazję zmierzyc się z twórczościa tego szaleńca:)
Klaudiusz
Tak, wiesz tak to już jest, że najlepiej abyś nie rozmawiał o sprawach istotnych i ważnych, o tym co się ukrywa i zagłusza, najlepiej wyluzuj i rozmawiaj o tym co jest co roku, czyli o wiośnie, co się będziesz przejmować, wychylać i w ogóle. Możesz też rozmawiać o trawce zielonej, o tym co kupiłeś - czy nową komórkę czy może też "piękny samochód", tak stary nie martw się - ja jeszcze też często nie mam o czym innym rozmawiać, jak o sprawach niewygodnych. Pamiętaj, że niewygodnych czasem usuwali, więc uważaj aby ciebie nie zadeptali, powodzenia i pisz dalej, i nie przejmuj się
Jimmy
Zastanawiam się , czy Ty aby dobrze wiesz o czym mówisz?!Nikt Klaudiusza nie zamierza stąd usuwać, ani nie zabrania mu pisać.Ja wyraziłam swoją opinię, a Ty??
Nie byłeś tutaj, gdy swoje harce urządzali Kiwdul i spółka, więcej luzu.Nie byłeś, gdy poszczególne kobiety tu bywające wyzywane były od k****....
tak myślę, że jak powiedziała Stworek przesadzasz i to grubo.
Nie byłeś tutaj, gdy swoje harce urządzali Kiwdul i spółka, więcej luzu.Nie byłeś, gdy poszczególne kobiety tu bywające wyzywane były od k****....
tak myślę, że jak powiedziała Stworek przesadzasz i to grubo.
Klaudiusz
hej, generacja X powiadasz??a czy jak ktoś ma politykę w głębokim niepoważaniu i od słuchania sejmowego bełkotu robi się mu niedobrze to źle?moim zdaniem to całkiem powszechny ostatnio odruch, czy też pogląd.
zbyt zajęta jestem pracą i paroma innymi drobiazgami, by potakiwać i pobłażać jakimś domorosłym politykom, którzy teraz głośną walczą plakatami na murach i płaczą jak im przychodzi za to płacić.bardzo ciekawa jestem jak to będzie, gdy taki studia skończy i ruszy pracy szukać, bardzo.
wybacz jeśli się mylę, ale Ty nie szukasz tu adwersarzy do rozmowy tylko potakiwaczy, którzy by radoś nie godzili się z każdą Twoją wypowiedzią.
zbyt zajęta jestem pracą i paroma innymi drobiazgami, by potakiwać i pobłażać jakimś domorosłym politykom, którzy teraz głośną walczą plakatami na murach i płaczą jak im przychodzi za to płacić.bardzo ciekawa jestem jak to będzie, gdy taki studia skończy i ruszy pracy szukać, bardzo.
wybacz jeśli się mylę, ale Ty nie szukasz tu adwersarzy do rozmowy tylko potakiwaczy, którzy by radoś nie godzili się z każdą Twoją wypowiedzią.
Agentka i Stworek
A co mam sobie myśleć gdy to ja jestem szczuty przez swoich znajomych, gdy z tematów o ostatniej imprezie i ilosci wypitego alkoholu schodze nagle na temty poważniejsze, więc jak najbardziej wiem co pisałem. Wiem także że normalnym odruchem stał się odruch wymiotny na temat słowa polityka, ale ten odruch wymiotny powinni ludzie zwalczać, bo kiedyś może nagle nie spodobamy się kolejnemu prezydentowi USA i zorganizuje przewrót wojskowy (dobrzy są w tym, patrz Ameryka Południowa, lata 60-90), albo kilka nalotów dywanowych i powiedzmy 200 tys. zabitych jak 13 lat temu w Iraku i wtedy obudzimy się z reką w nocniku, po cześci już ją tam mamy i nie musisz wcale zabraniać Klaudiuszowi pisać, wystarczy to co napisałaś do niego, a to że ktoś tam wyzywał was od k**** pomijam, rzeczywiście nie było mnie wtedy, bo nie miałem chyba wtedy internetu, to pewno były jakies prymitywne chłopaczki, naginający wolność słowa aby sobie pobluzgać - nie warto o nich mówić. Klaudiusz więc niech sobie pisze co chce, a ty tez jak chcesz pisz sobie o wiośnie i kwiatkach, wolna jesteś w końcu, a my z Klaudim może sobie smęcących i nie wyluzowanych dyskutantów znajdziemy, pozdrawiam
kiszczak
podobno w "yesterday'u" zamurowali dziurwę obserwacyjną.. :/
bywalczynie skarżyły się, że laska z chusteczką wabi na wycieranie, a potem brutalnie gwałci O_O
i to właśnie nam się przydarzyło
kiedy Ciebie już nie było.
// niestety, nie byłyśmy w stanie po tych traumatycznych przeżyciach wyjść z domu, by dotrzeć do aktorów oraz ggog-u. bezpowrotnie utraciłyśmy zaufanie do istot ludzkich.
bywalczynie skarżyły się, że laska z chusteczką wabi na wycieranie, a potem brutalnie gwałci O_O
i to właśnie nam się przydarzyło
kiedy Ciebie już nie było.
// niestety, nie byłyśmy w stanie po tych traumatycznych przeżyciach wyjść z domu, by dotrzeć do aktorów oraz ggog-u. bezpowrotnie utraciłyśmy zaufanie do istot ludzkich.
kLaudi...
...proszę...
a Ty zanim zrobisz TO, najpierw opowiadasz dziewczynie burzliwe dzieje Łukasza Kołaka, bacząc pilnie czy ustosunkowuje się do tego co mówisz z wystarczającą powagą, a jeśli ośmieli się zażartować to jest skończona?
Wpisy na temat ww sprawy wydają się tu z zupełnie innej bajki, i to w dodatku z samego jej środka, wiesz, z tego momentu, w którym brak jest kontekstu. Żalisz się na złego wilka, który zjadł Czerwonego Kapturka, a bez początku bajki nikt nie wie po jaką cholerę Czerwony Kapturek łaził sam po lesie. Ale moim zdaniem nawet to mogłoby ujść w tłoku, gdyby nie ton, jakim odpowiadasz na krytykę. Nie tłumaczysz niczego, tylko od razu czujesz się wielce pokrzywdzony i atakujesz osoby, które ośmieliły się wysunąć krytykę, dopisując im takie cechy, jakie jest ci wygodnie im dopisywać, żeby samemu nie mieć sobie nic do zarzucenia. "Krytykują mnie? Nie, przecież w niczym co mówię nie ma błędu, to na pewno głupi jacyś"! Masz pretensję, ze nie solidaryzujemy się z Twoim buntem. To dziecinne. Ile masz lat? Podejrzewam, ze nie więcej niz 20. Mam rację?
Tylko nie rzuć się na mnie z okrzykiem "banzaaaiii!" że dyskryminuję to co masz do powiedzenia z powodu wieku. Bo nie o treść tu chodzi, ale o sposób wyrażania się i odnoszenia do innych osób.
Moim skromnym zdaniem, najlepszym sposobem postrzegania świata jest ten, w który postrzegają go dzieci.
a Ty zanim zrobisz TO, najpierw opowiadasz dziewczynie burzliwe dzieje Łukasza Kołaka, bacząc pilnie czy ustosunkowuje się do tego co mówisz z wystarczającą powagą, a jeśli ośmieli się zażartować to jest skończona?
Wpisy na temat ww sprawy wydają się tu z zupełnie innej bajki, i to w dodatku z samego jej środka, wiesz, z tego momentu, w którym brak jest kontekstu. Żalisz się na złego wilka, który zjadł Czerwonego Kapturka, a bez początku bajki nikt nie wie po jaką cholerę Czerwony Kapturek łaził sam po lesie. Ale moim zdaniem nawet to mogłoby ujść w tłoku, gdyby nie ton, jakim odpowiadasz na krytykę. Nie tłumaczysz niczego, tylko od razu czujesz się wielce pokrzywdzony i atakujesz osoby, które ośmieliły się wysunąć krytykę, dopisując im takie cechy, jakie jest ci wygodnie im dopisywać, żeby samemu nie mieć sobie nic do zarzucenia. "Krytykują mnie? Nie, przecież w niczym co mówię nie ma błędu, to na pewno głupi jacyś"! Masz pretensję, ze nie solidaryzujemy się z Twoim buntem. To dziecinne. Ile masz lat? Podejrzewam, ze nie więcej niz 20. Mam rację?
Tylko nie rzuć się na mnie z okrzykiem "banzaaaiii!" że dyskryminuję to co masz do powiedzenia z powodu wieku. Bo nie o treść tu chodzi, ale o sposób wyrażania się i odnoszenia do innych osób.
Moim skromnym zdaniem, najlepszym sposobem postrzegania świata jest ten, w który postrzegają go dzieci.
Agentko
Myslalem poczatkowo, ze przyszlas tu szukac facetow i denerwowalo cie, ze ktos tu o jakiejs polityce nawija...a teraz widze ze jest znacznie gorzej...to jest po prostu jad, zlosliwy jad...i nie dziw sie ze sam w koncu odpowiedzialem z odrobina jadu - w znacznie mniejszej dawce jadu niz w twoim wykonaniu...a tak w ogole to skad wiesz co mialo znaczyc owo "to";-)))))
Klaudi
Takie użeranie się z kilkoma osobami stąd możę być nie lada wyzwaniem....bo zaraz przyłączą się inne. Poza tym, ty chyba się w sytuacji nie orientujesz co??!! Wypowiadasz wone Agentce i Stworkowi to wypowiadasz ją mnie i innym. Jednoczenie się w męczących sprawach jest nasza specjalnością. Uwierz na słowo. Nie masz w tej konfrontacji najmniejszych szans.
kLaudi
przyjrzałam się dokładniej Twoim wpisom. Przyznaję, że wcześniej nie przeczytałam ich dokładnie, stąd posądziłam Cię o młody wiek (ale to chyba jeszcze gorzej, bo kiedy dorosły człowiek pisze niczym nastolatek, to niekoniecznie musi znaczyć, że jest zwyczajnie młody duchem ;)) Przyjrzałam się również również stronie w linku. Dobrze jest wiedzieć, że również i w tej sytuacji (UE) mamy alternatywę, jednak moim zdaniem jest to alternatywa dość niedorzeczna i mało możliwa do zrealizowania.
Co do sprawy Łukasza - może po prostu jako jedyny miał pecha lub był wystarczającym frajerem, lub zrobił to specjalnie (żeby zostać Męczennikiem Sprawy)? Bo że nim został i że dzięki jego procesowi sprawa "szykanowania" antyglobalistów została nagłośniona - co do tego nie ma wątpliwości.
Tak czy inaczej, dotarły do mnie informacje na temat utrudniania im życia w zakresie chociażby wynajmowania sal na konferencje, negatywnego nastawiana opinii publicznej etc. Uważam że to nie w porządku. Że to ograniczenie demokracji. Dlatego uważniej będę szukać informacji.
A jednocześnie... jak chcecie wygrać z kimś jedynie kąsając go po kostkach? Postępująca globalizacja to przyszłość świata. Czy nie przyjemniej będzie myśleć o sobie "jestem obywatelem świata", zamiast "jestem obywatelem większego czy mniejszego państwa i my się innym państwom wykiwać nie damy"? Ludzie tracą mnóstwo energii na podsycanie dzielących ich różnic. Jeśli one znikną lub zmniejszą się, np. ograniczając jedynie do podziałów kulturowych, może będzie można skierować energię i fundusze na cele bardziej sensowne. Nie jest to oczywiście sprawa na jedno pokolenie... bo potrzeba tu też zmiany mentalności. A ta zmienia się bardzo powoli.
Co do sprawy Łukasza - może po prostu jako jedyny miał pecha lub był wystarczającym frajerem, lub zrobił to specjalnie (żeby zostać Męczennikiem Sprawy)? Bo że nim został i że dzięki jego procesowi sprawa "szykanowania" antyglobalistów została nagłośniona - co do tego nie ma wątpliwości.
Tak czy inaczej, dotarły do mnie informacje na temat utrudniania im życia w zakresie chociażby wynajmowania sal na konferencje, negatywnego nastawiana opinii publicznej etc. Uważam że to nie w porządku. Że to ograniczenie demokracji. Dlatego uważniej będę szukać informacji.
A jednocześnie... jak chcecie wygrać z kimś jedynie kąsając go po kostkach? Postępująca globalizacja to przyszłość świata. Czy nie przyjemniej będzie myśleć o sobie "jestem obywatelem świata", zamiast "jestem obywatelem większego czy mniejszego państwa i my się innym państwom wykiwać nie damy"? Ludzie tracą mnóstwo energii na podsycanie dzielących ich różnic. Jeśli one znikną lub zmniejszą się, np. ograniczając jedynie do podziałów kulturowych, może będzie można skierować energię i fundusze na cele bardziej sensowne. Nie jest to oczywiście sprawa na jedno pokolenie... bo potrzeba tu też zmiany mentalności. A ta zmienia się bardzo powoli.
Stworku
Ja czytałam wszystkie posty Klaudiusza, lubię wiedzieć co się tu dzieje.Były czymś odświeżającym, początkowo próbowałam podjać dyskusję poprzez wyrażenie swojej opini na temat przypadku Łukasza Kolaka.W zasadzie nie wiem na co liczyłam - chyba na inteligentną odpowiedź, a doczekałam się jedynie ....szkoda słów.Poprzez swoją odpowiedź Klaudi pokazał całą głębię ideologii .szkoda, bo ja naprawdę nie chcę się kłócić.
Klaudi
hej, tu Twoja ulubiona jadowitość miejscowa...dobrze się bawisz?bo ja tak.wiesz wydaje mi się, że długo nie zwracałeś uwagi na to co pisałam wcześniej na temat przez który się tu pojawiłeś.zareagowałęś dopiero kiedy do moich słów wkradła się ironia i postanowiłeś ukarać mnie niegodną...i to jak?w najlepszym stylu dresiarskim jak widać na załączonym obrazku.
Mogę grać rolę tutejszego czarnego charakteru, mnie to nie przeszkadza...ale wiesz to po pewnym czasie jest nudne.
Chwilowo kończę przekaz kąsając na pożegnanie.
Mogę grać rolę tutejszego czarnego charakteru, mnie to nie przeszkadza...ale wiesz to po pewnym czasie jest nudne.
Chwilowo kończę przekaz kąsając na pożegnanie.
AGENTKA i STWOREK
ja jakos argumentow nie zauwazylem u ciebie...u Stworka argumenty pojawily sie dopiero ostatnio...juz mi sie za bardzo nie chce dyskutowac..ale odpowiem ...choc krotko...
Zgadza sie - alternatywy dla UE takie jak NAFTA czy Miedzymorze sa coraz mniej realne a niedlugo przestana byc realne w ogole.Ale jeszcze pare lat temu byly realne tylko oficjalnie ich nawet nie rozwazano. Podjeto zakulisowo decyzje o wejsciu do UE i juz.
A co do sprawy Kolaka to mozna ja rozpatrywac takze w oderwaniu od kwestii UE i w ogole od polityki.
Jak juz pisalem wczesniej podobalo mi sie tu podejscie do sprawy Munka Staszczyka, skadinad europropagatora. To po prostu sprawa pewnej wrazliwosci, ktorej jak widac "generacja X" nie posiada.
Zgadza sie - alternatywy dla UE takie jak NAFTA czy Miedzymorze sa coraz mniej realne a niedlugo przestana byc realne w ogole.Ale jeszcze pare lat temu byly realne tylko oficjalnie ich nawet nie rozwazano. Podjeto zakulisowo decyzje o wejsciu do UE i juz.
A co do sprawy Kolaka to mozna ja rozpatrywac takze w oderwaniu od kwestii UE i w ogole od polityki.
Jak juz pisalem wczesniej podobalo mi sie tu podejscie do sprawy Munka Staszczyka, skadinad europropagatora. To po prostu sprawa pewnej wrazliwosci, ktorej jak widac "generacja X" nie posiada.
kLaudi
wyrażenie opini na jakiś temat też jest argumentem, a ja jednoznacznie potępiłam Kolaka jako zwyczajnego chuligana i kompletnie nie obchodziła mnie w tym momencie głębia ideologiczna sprawy...
a antyglobalizm...cóż pomimo rozmachu i determinacji ludzi biorących udział w bijatykach stoi z góry na przegranej pozycji.byłam w Pradze po tych rozróbach i wcale m i się nie podobało to co widziałam.
podchodzę do tego wszystkiego z dużą dozą tzw.zdrowego rozsądku bez emocji, wiedząc, że i tak ci na wyższych stołkach zrobią co zechcą.a jak policja złapie przy okazji kolejnego szczytu paru aktywistów to dla przykładu dostaną oni wyroki w zawieszeniu lub nieco większe kolegia.
wiesz co mówi mi mój zdrowy rozsądek, że wielu "aktywistów" jeździ na kolejne szczyty tylko i wyłącznie dla rozróby, tu słuc szybę w tym, czy innym banku, rozwalić jakiegoś mcdonalda...
i naprawdę proszę nie traktuj nas jak bandy smarkaczy, którą nie jesteśmy, to Ty trafiłeś tu przez przypadek i Ty jesteś tu gościem,
my jak to zauważyła Kisuna jesteśmy tu od dawna i doskonale się w większości znamy.
jadowicie całuję w czółko na dobranoc.
a antyglobalizm...cóż pomimo rozmachu i determinacji ludzi biorących udział w bijatykach stoi z góry na przegranej pozycji.byłam w Pradze po tych rozróbach i wcale m i się nie podobało to co widziałam.
podchodzę do tego wszystkiego z dużą dozą tzw.zdrowego rozsądku bez emocji, wiedząc, że i tak ci na wyższych stołkach zrobią co zechcą.a jak policja złapie przy okazji kolejnego szczytu paru aktywistów to dla przykładu dostaną oni wyroki w zawieszeniu lub nieco większe kolegia.
wiesz co mówi mi mój zdrowy rozsądek, że wielu "aktywistów" jeździ na kolejne szczyty tylko i wyłącznie dla rozróby, tu słuc szybę w tym, czy innym banku, rozwalić jakiegoś mcdonalda...
i naprawdę proszę nie traktuj nas jak bandy smarkaczy, którą nie jesteśmy, to Ty trafiłeś tu przez przypadek i Ty jesteś tu gościem,
my jak to zauważyła Kisuna jesteśmy tu od dawna i doskonale się w większości znamy.
jadowicie całuję w czółko na dobranoc.
Martuś!
Dwa tygodnie (i trzy strony hp:) zajęło mi przemyślenie kogo karze swoim milczeniem i doszłam do następujących wniosków:na pewno nie siebie samą :P hm...muszę się postarać wypaść ładnie w tej wypowiedzi, gdyz zapewne znajdzie sie nad blurpem ^_^ ale zapewne sie zestresuję i mi nie wyjdzie (nie żeby kiedykolwiek wyszedł mi boski profil, a juz na 100% nie na zdjęciu do świadectwa :/) Kocham pana B. ponieważ postawił mi 5 a ja nie znam sie na polityce i byłam przeciw wojnie w Iraku, ale to chyba dlatego, że On popiera Czeczenie, czyli tak jakby popieramy ja razem:) Jej, my= pan B. + ja *-* kto by pomyślał? A1 raz Dwa Trzy gra bonusowo z okazji UE i Potter z Lipnicką też, ( czy ja ich lubię?) no nie wiem, ale chcę iść sie rozerwać z Madziorem, bo jadę na truskawki z Januszem szukać męża-ślepego Szweda. A teraz ją będę wspierać na stronie kluki, bo ty tego nie robisz, a ja się boję, ale Was tam nie znam, więc co tam :) nie będę studiować historii, bo trza sie uczyć duzo podobno, a to nie dla mnie. Mart, zatrzymaj czas, ja Cię bardzo proszę :)
Kangurek (tak jak teletubisie) mówi pa!
Kangurek (tak jak teletubisie) mówi pa!
A ja jadę do warszawy antyszczytować
Ciekaw jestem ile przyjedzie normalnych ludzi a ilu chuliganów. propaganda telewizyjna sugeruje ze tam same prymitywy będą, co tylko chcą przyjechać i Warszawę z dymem puścić, bo antyglobaliści to chuligani i prymitywy, no dodatek komuniści, terroryści, anarchiści i co tam jeszcze. Mało mówi się o tym że będą konferencje, warsztaty, także o tym że nie chciano dopuścić do tego aby to się odbyło utrudniając załatwienie miejsca, do czego łapę zapewne przyłożył prezydent stolicy Kaczor, pozdrawiam Klaudiusza.P.S. A potem do Łodzi na festiwal Obywatela, to tak zamiast opier...ć się na zielonej trawce i nadawać jak zdarta płyta: nic nie zmienisz, nic nie zmienisz, nic nie zmienisz...W koncu są święta więc macie okazję w dniach 1-3 maja zamienić znów jeden z grzechów głównych w cnotę(lenistwo), a potem znów do następnego święta pokłony mamonie oddawać:))))) i gadać jak nakręcony:nic nie zmienisz, nic nie zmienisz, nic nie zmienisz:)))Klaudi daj sobie spokój z tą jałową gadką, niektórzy tutaj niemieliby odwagi nawet tej głupiej naklejki przylepić. Im jest dobrze - mają pracę, nie muszą już nic zmieniać, normalnie świetlane zycie, a poza tym kogoś opieprzyć jak gada inaczej niż wszyscy. Co chcesz do Unii wchodzimy, bedzie "lepiej", nasz Munio dupek Staszczyk to powiedział, powiedział teżże rynek muzyczny się otworzy. Zobacz jaki on ma fajny pomysł na zwalczenie bezrobocia - 5 milionów polskich bezrobotnych niech zacznie grać muzykę to będą mogli w Europie płyty nagrywac i sprzedawać, na razie
special for Jimmy White & Klaudiusz
aby unaocznić głębię ideologiczną ludzi przebywających aktualnie w Warszawie w celach rozmaitych pozwolę sobie zacytować sma, którego dostałam od koleżanki antyglobalistki - podobno pojechała tam protestować i brać udział w warsztatach rozmaitych o których wspominał Jimmy.
sms ten stanowi dla mnie idealne podsumowanie sytuacji i dyskusji, którą tu toczymy, czegoś takiego nie da się wymyślić.
W WARSZAWIE TOTALNA PSYCHOZA, SKLEPY SIĘ BARYKADUJĄ , A WSZYSCY CHODZĄ I ROBIĄ FOTO.JEST z****IŚ....POZDRAWIAM.
taaa, to by było na tyle.
sms ten stanowi dla mnie idealne podsumowanie sytuacji i dyskusji, którą tu toczymy, czegoś takiego nie da się wymyślić.
W WARSZAWIE TOTALNA PSYCHOZA, SKLEPY SIĘ BARYKADUJĄ , A WSZYSCY CHODZĄ I ROBIĄ FOTO.JEST z****IŚ....POZDRAWIAM.
taaa, to by było na tyle.
At
Ty lepiej uważaj. W języku starostworkowym szczytowanie oznaczało zjedzenie posłańca wspinającego się na górę (by rozpalić ognisko kiedy rozsyłano wici) przez stworka podstępnie zaczajonego w grocie; obecnie oznacza zjedzenie pierwszego i najbardziej spoconego uczestnika wycieczki wspinającej się na górę, przez stworka podstępnie zaczajonego w grocie.
Niektóre stworki terminem tym określają również zdarcie fragmentu skóry z górnej częsci ciała ofiary przy pomocy nienaostrzonych pazurków.
Niektóre stworki terminem tym określają również zdarcie fragmentu skóry z górnej częsci ciała ofiary przy pomocy nienaostrzonych pazurków.
SZCZYT OSZCZANY...
Ogladacie kablowke, TV satelitarna? Ja dzisiaj ogladalem wiadomosci BBC (takze BBC economy) i Euronews...Zgadnijcie co mowili o warszawskim szczycie???
NIC;-) ZUPELNIE NIC;-)))))))))ANI SLOWA;-)))))
No, po prostu Europa to olewa. Duzo sie za to mowi o innym szczycie - w Berlinie - o walce z antysemityzmem;-)
NIC;-) ZUPELNIE NIC;-)))))))))ANI SLOWA;-)))))
No, po prostu Europa to olewa. Duzo sie za to mowi o innym szczycie - w Berlinie - o walce z antysemityzmem;-)
blurp
czy wychyliłeś się zza Stworkowej kanapy, aby przekazać mi tą jakże istotną informację?
proponuję marchewki i inne dobra zdobyte przez uczestników szczytu warszawskiego schować w jaskini , gdzie czyha na wspinającego się At Stworek z nienaostrzonymi pazurkami....
no i w ten jakże sympatyczny sposób przewróciliśmy sprawie właściwy ciężar gatunkowy...niestety parę osób przejęło się zbytnio tą mocno nadmuchaną imprezą .
proponuję marchewki i inne dobra zdobyte przez uczestników szczytu warszawskiego schować w jaskini , gdzie czyha na wspinającego się At Stworek z nienaostrzonymi pazurkami....
no i w ten jakże sympatyczny sposób przewróciliśmy sprawie właściwy ciężar gatunkowy...niestety parę osób przejęło się zbytnio tą mocno nadmuchaną imprezą .
Stworek
Dość niedawno poczęstowano mnie przyrządzonym po starolwowsku w sposób niezwykły kurczakiem . Był , Możesz mi wierzyć, tak niezwykle wspaniale smaczny , że poprosiłem o przepis (sic!) . O dziwo jedną z najważniejszych przypraw była pietruszka !. Więc jeśli mam dać rozkosz , to niech będzie
przedniej marki .
-- A więc z pietruszką
przedniej marki .
-- A więc z pietruszką
Klaudi
I całkowicie jest zrozumiałe że w BBC czy NBC nie wspominają ani słowem o warszawskim szczycie. Ze względu na przybyłe grono szczyt ten ma znaczenie głównie w Europie Wschodniej oraz zahaczając lekko o Europę Południowo-Wschodnią.
Nie przyjechali przedstawiciele większości państw zachodnich, więc dla tamtejszej prasy jest to zewnętrzna inicjatywa bez większego znaczenia.
W naszej telewizji, jak również w czeskiej, słowackiej, węgierskiej i w kilku innych telewizjach krajów bałkaństkich poświęca się temu spotkaniu więcej uwagi ponieważ dla tych krajów ma ono wynierne znaczenie ekonomiczne będąc spotkaniem biznesmenów z całego rejonu. Pomijając sprawę antyglobalistów, walk ulicznych i całego tego bałaganu jaki powoduje ta sprawa w Warszawie jest to wprost idealne miejsce, które pozwoli nawiazać polskim biznesmenom współpracę ze swoimi odpowiednikami w krajach bałkańskich i na wschód od nas.
Tam mamy największe szanse na promowanie swojej gospodarki. Są to wielkie rynki spragnione zachodnich inwestorów i długofalową współpracą. A my jesteśmy dla nich bliższym i o wiele bardziej zainteresowanym współpracą Zachodem niż Niemcy czy Francja.
I bądź pewien że informacje w BBC i innych stacjach pojawią sie od razu gdy w Wawie wybuchną zamieszki. Bo nie pokażą rosnącego lasu ale z wielkim zainteresowaniem bedą sie przyglądać płonącemu.Bo media to media - interes napędzany jest przez sprawy wielkie i niebezpieczne.
Nie przyjechali przedstawiciele większości państw zachodnich, więc dla tamtejszej prasy jest to zewnętrzna inicjatywa bez większego znaczenia.
W naszej telewizji, jak również w czeskiej, słowackiej, węgierskiej i w kilku innych telewizjach krajów bałkaństkich poświęca się temu spotkaniu więcej uwagi ponieważ dla tych krajów ma ono wynierne znaczenie ekonomiczne będąc spotkaniem biznesmenów z całego rejonu. Pomijając sprawę antyglobalistów, walk ulicznych i całego tego bałaganu jaki powoduje ta sprawa w Warszawie jest to wprost idealne miejsce, które pozwoli nawiazać polskim biznesmenom współpracę ze swoimi odpowiednikami w krajach bałkańskich i na wschód od nas.
Tam mamy największe szanse na promowanie swojej gospodarki. Są to wielkie rynki spragnione zachodnich inwestorów i długofalową współpracą. A my jesteśmy dla nich bliższym i o wiele bardziej zainteresowanym współpracą Zachodem niż Niemcy czy Francja.
I bądź pewien że informacje w BBC i innych stacjach pojawią sie od razu gdy w Wawie wybuchną zamieszki. Bo nie pokażą rosnącego lasu ale z wielkim zainteresowaniem bedą sie przyglądać płonącemu.Bo media to media - interes napędzany jest przez sprawy wielkie i niebezpieczne.
Najwieksza wioska zabita dechami - Warszawa
W porannym przeglądzie prasy napisano, ze do Wawy wybierają się kibice z Gdyni, Poznania i Wrocławia by zemścić sie na policji za ostre akcje podczas meczów oraz na antyglobalistach za cytuję "rozpierdzielanie Warszawy". I na miejscu mają do nich dołączyć stołeczni kibole....
I zastanowiło mnie jedno. Czy policja czytała ten artykuł i czy kiedy w czasie walk jakiś bity antyglobalista bedzie się chciał schować za kordonem policji, to czy czasem nie dostanie pałą po plecach....
Bardzo bym chciała by tak się nie stało, bo autentycznie zaczynam wierzyć że demonstracja alterglobalistów będzie pokojowa. Tylko że ta kiboli z pewnością nie.....
I zastanowiło mnie jedno. Czy policja czytała ten artykuł i czy kiedy w czasie walk jakiś bity antyglobalista bedzie się chciał schować za kordonem policji, to czy czasem nie dostanie pałą po plecach....
Bardzo bym chciała by tak się nie stało, bo autentycznie zaczynam wierzyć że demonstracja alterglobalistów będzie pokojowa. Tylko że ta kiboli z pewnością nie.....
At
dywan z pietruszki?hmmm chyba jestem nieco krwiożercza, ale do gustu przypadła mi wizja stawu wypełnionego piraniami...w razie, gdyby to nie starczyło gdzieś na obrzeżach wyobraźni widzę tryfidy dopadające Ciebie (czytałeś Dzień Tryfidów?lub film oglądałeś?), widzę jak uśmiech spełza z Twojej twarzy i przemienia się w grymas strachu...
chyba zrozumiałeś, że piranie to był tylko początek i niedługo poczujesz się jak wiewiórka w dziupli bólu.
chyba zrozumiałeś, że piranie to był tylko początek i niedługo poczujesz się jak wiewiórka w dziupli bólu.