Odpowiadasz na:

Re: Chrzciny w sobotę i bez mszy - gdzie????

my świeżo po chrzcie i mała super się trzymała, nawet nie zapłakała na lanie wodą ale nasz ksiądz to jest rewelacyjny człowiek, dawno się tak nie uśmiałam. Ale ze starszym też było w porządku.... rozwiń

my świeżo po chrzcie i mała super się trzymała, nawet nie zapłakała na lanie wodą ale nasz ksiądz to jest rewelacyjny człowiek, dawno się tak nie uśmiałam. Ale ze starszym też było w porządku. Pamiętam jednak takie chrzty,że wszystko trwało grubo ponad godzinę. Np. u żony męża jeszcze na koniec jakaś śpiewaczka wystąpiła, rodzice, dzieci, chrzestni i wszyscy mieli dosyć. W Rumi to było.

zobacz wątek
15 lat temu
Betrisa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry