Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)
u mnie dalej naleśniki były na jutro i pojutrze mąż gotuje bo akurat się urlopuje ;-)
graszka ja nie mam nic do zawodówek i wiem że to żadna ujma sama takową skończyłam i to wieczorowo bo...
rozwiń
u mnie dalej naleśniki były na jutro i pojutrze mąż gotuje bo akurat się urlopuje ;-)
graszka ja nie mam nic do zawodówek i wiem że to żadna ujma sama takową skończyłam i to wieczorowo bo za młodu miałam pstro w głowie i jakoś tak przestałam chodzic do szkoły cóż trafiłam na odpowiednia osobe w swoim zyciu ktora mna pokierowala(dzisiaj mąż) bo rodzice niestety jakos nie poradzili sobie z moim wyksztalceniem ;-(( a teraz w wieku 34 lat dopiero robie ogolniak wiec wiem ze mozna ;-)))
taka tak moj syn ma dryg i co wazne lubi pitrasic oczywiscie nie zmuszany tylko wtedy kiedy ma chec hehe
zobacz wątek