Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)
Dzieki Graszka, ale tego właśnie nie je moje dziecię, a i mąż niby zje ale z miną zbolała...(fasolke wcina)
Sprawa sie rozwiązala przed chwila sama/telefonicznie--------mąż kupił...
rozwiń
Dzieki Graszka, ale tego właśnie nie je moje dziecię, a i mąż niby zje ale z miną zbolała...(fasolke wcina)
Sprawa sie rozwiązala przed chwila sama/telefonicznie--------mąż kupił mielone(poszedł po kielbasę)i będzie klopsowa dla dorosłych, a dla dziewczyn pulpety w pomidorowym sosie.
W poniedzialki i srody je u nas koleżanka mojej A.
ps. ale piękny kot zajrzał przez moje okno właśnie:))))
Maść syjamskiego i niebieskie oczy. Nie wiem czy to jakis rasowy, raczej nie, bo kto by luzem rasowego wypuścił. Bez obrożki.
Lubicie koty?
zobacz wątek