Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)
Zjedlismy mielone z kasza i pieczarkami, smaczne bylo, maz nawet zjadl porcje Konradka, ktory, gdy zobaczyl pieczarki, stwierdzil iz woli zjesc sucha bulke:-))
Wiecie dziewczyny, pewna...
rozwiń
Zjedlismy mielone z kasza i pieczarkami, smaczne bylo, maz nawet zjadl porcje Konradka, ktory, gdy zobaczyl pieczarki, stwierdzil iz woli zjesc sucha bulke:-))
Wiecie dziewczyny, pewna sprawa troche nie daje mi spokoju.
Gdy wychodzilismy z lidla, podeszla do nas staruszka, czysto, ale biednie ubrana, poprosila o chleb.
To ja mowie do niej zeby poszla ze mna do lidla, ja jej kupie chleb.
Zgodzila sie. Wzielam chleb i pytam czy potrzebuje czegos jeszcze?
Prosila jeszcze o dwie cytryny i pare bananow- oki.
Dodalam jeszcze kielbase podwawelska, twarozek, mleko i cukier- od siebie. Na koniec grzecznie poprosila o papier toaletowy.- oki
Zaplacilam ok 30 zl, staruszka odeszla i podziekowala.
Czulam sie dobrze ze jej pomoglam, weszlam do samochodu, opowiedzialam wszystko mezowi, a on powiedzial ze sa instytucje zeby pomagac ubogim, no i ze nie powinno sie tych biednych przyzwyczajac.
Oczywiscie mowil tak, zeby mnie urazic, ale wywnioskowalam z tego ze moglam dac jej chleb lub 2 zl na chleb.
Ale sobie bym sobie plula w twarz, gdybym pomyslala przy obiedzie, ze babciula z rodzina wcina chleb z margaryna
zobacz wątek