Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)
ja nie robię faworków ,nawet nie wiem czy potrafię ale zajadam się jak mój mąż robi .
Przepis mam taki kiedyś z kalendarza sobie zrobiłam obrazki i tam jest tak
20-25 dkg...
rozwiń
ja nie robię faworków ,nawet nie wiem czy potrafię ale zajadam się jak mój mąż robi .
Przepis mam taki kiedyś z kalendarza sobie zrobiłam obrazki i tam jest tak
20-25 dkg mąki ,4 żółtka ,1 całe jajko ,kieliszek spirytusu.
Ciasto zagnieść ,dodać spirytus ,wybić wałkiem ( cokolwiek to znaczy)podzielić na 3 części ,wałkować ,wycinać paski zrobić nacięcie po środku przełożyć jeden koniec przez dziurkę i smażyć .Posypać cukrem pudrem
z tego co wiem smaży sie na smalcu ,ponoć lepsze są .
zobacz wątek