Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)
Witajcie poweekendowo:))
@meggi-------strasznie mi przykro. Aż sie poryczalam, jak czytalam o tym nieszczęściu. I nie miej tzw wyrzutów, ze zbaczasz z tematu.
Przecież my ciągle...
rozwiń
Witajcie poweekendowo:))
@meggi-------strasznie mi przykro. Aż sie poryczalam, jak czytalam o tym nieszczęściu. I nie miej tzw wyrzutów, ze zbaczasz z tematu.
Przecież my ciągle piszemy co u nas, jak dzieci, jak zdrowie, jak teściowa itp. Potrzeba ludzka tak wyrzucić z siebie co nas gryzie i uwiera.
U mnie w piatek makakron z sosem slodko-kwaśnym.
W sobotę krokiety tylko, bo byłam umowiona z kamieniarzem na cmentarzu. Trzeba naprawić pomnik rodzicow, no i ja sie tym zajelam, bo nie ma komu, pomimo ze mam sis.
W niedziele pulpeciki indycze z ziemniakami i marchewka z maleńkim groszkiem(słoikowe z lidla---------pychaaaa)
Pulpecikow nagotowalam więcej i zamrozilam---------będzie na potem
Dzisiaj rosol z makaronem. Mąż przywozl od swojej Mamy cala siate zielonej pietruszki--------chyba to pomroże w małych porcyjkach w woreczkach.
Co do dyskusji o wieku, to ja jestem po 40 i nie mam z tym problemu.
Mam b. udane życie małżeńskie, odchowane dziecię, mamy pracę.
Ja jestem spełniona i szczęśliwa, choć nie mam luksusów żadnych.
Jedynym mankamentem jest brak rodziny, ale na to już nie mam wplywu. No bo smutno tak ciagle w trojke we wszystkie święta, urodziny--------ja sie już przyzwyczailam, ale moja corka ma żal...
zobacz wątek