Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)
U mnie dziś mąż zaserwował mrożoną pizzę:-( Ale z nogą coraz lepiej i mam nadzieję, że na majówkę dam radę chociaż kawałeczek po tym Krakowie - z kulami. Pogoda cudowna. Jedyne, co dobre w tym moim...
rozwiń
U mnie dziś mąż zaserwował mrożoną pizzę:-( Ale z nogą coraz lepiej i mam nadzieję, że na majówkę dam radę chociaż kawałeczek po tym Krakowie - z kulami. Pogoda cudowna. Jedyne, co dobre w tym moim chwilowym kalectwie to to, że mogę sobie trochę poleżeć w ogrodzie na leżaku i poczytać, inaczej bym zwariowała. Kwitnie już bez i pięknie pachnie a czereśnie, wiśnie, jabłoń i pigwa wprost zachwycają.
Tęsknię za dobrym obiadem i chyba też za gotowaniem i sprzątaniem - aż dziwne:-)
No i posadziłam te cebulki - nigdy nie sadziłam takich maleńkich:-)
Czuję się jak taki nieudacznik życiowy - rok temu złamałam rękę, pół roku temu skręciłam prawą nogę a teraz ta stopa. Lekarz kazał mi leżeć i to doprowadza mnie do szału:-(
zobacz wątek