Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)
Emilio, niewiem czy cie to pocieszy, ale ja w ciazy rowniez czuje sie, jak bym byla niesprawna.
Szybko lapie zadyszke, czuje sie jak polaczenie kaszalota ze sloniem morskim:-)) Aby podniesc...
rozwiń
Emilio, niewiem czy cie to pocieszy, ale ja w ciazy rowniez czuje sie, jak bym byla niesprawna.
Szybko lapie zadyszke, czuje sie jak polaczenie kaszalota ze sloniem morskim:-)) Aby podniesc cos z podlogi, musze rozlozyc nogi jak zyrafa, ktora chce siegnac do wodopoju:-))) nie mowiac o tym jak czesto mam zgage i zawroty glowy:-/
Marze o tym, zeby pojsc na spacer, porobic cos w ogrodku, umyc okna, czy nawet byc sprawniejsza w relacjach z mezem;-)
Gotowac moge- to mnie bardzo cieszy:-) lubie domowe
posilki, nawet gdy sa to tylko jaja sadzone z ziemniaczkami:-)
Na obiad mialam palki z kurczaka, surowka z selera kupna i ziemniorki gotowane. Dla mlodego zrobilam zupe pomidorowa:-)
zobacz wątek