Widok
Ja dzisiaj porwałam mojego futrzaka i poszłam na długaśny spacer, piękna pogoda była:) tak poczułam wiosnę że jak wrociłam to postanowiłam sobie zmienić oponki na letnie... wrzucając je do samochodu uszkodziłam sobie coś w łopatce, boli tak że nie mogę ruszyć ręką, masakra jakaś, siedzę i wyję z bólu, mam wrażenie jakbym sobie kawałek mięsnia urwała:( taka chciałam być samodzielna, co będe chłopa prosić he he no i się doigrałam:( Pożarłam 2 prochy i czekam aż zaczną działać:(
Na obiadek pstrąg ( mąz kupił z hodowli z Jagatowa) w folii z masłem i koperkiem, ziemniaki i sałata z rzodkiewkami i szczypiorkiem:)
Na obiadek pstrąg ( mąz kupił z hodowli z Jagatowa) w folii z masłem i koperkiem, ziemniaki i sałata z rzodkiewkami i szczypiorkiem:)
Graszka współczuję,ale nie martw się ,a tym bardziej teraz gdzie nie wolno Ci się denerwować . Ja mam troje rodzeństwa,ale na całe szczęście mieszkamy daleko od siebie fakt,że stosunki są między nami chłodne od zawsze ;-(( jeszcze z siostrą to się dogaduje mała różnica wiekowa, ale z bratem jednym to tak nie zbyt sie lubimy wręcz.Drugi zaś, to ten co mu żona zmarła i powiem Wam tak, dopiero tragedia, jaka sie wydarzyła jakoś nas tak, zbliżyła do siebie i na razie stosunki są poprawne .
A na obiad wczoraj i dzisiaj zupa mielona była ;-)
A na obiad wczoraj i dzisiaj zupa mielona była ;-)
dzień słoneczny:))w końcu...
@Graszka---------ja znam z autopsji takie stosunki z siostra:(
Z tym, ze u mnie doszło do tego ,ze nie utrzymujemy zadnych kontaktow z soba. To nie jest pocieszenie i zyczę Wam zgody jak najszybciej.
U mnie sie nie udalo niestety.
U mnie dzisiaj resztki gołąbków. Chcialam pomrozić, ale tak nam zasmakowalo, ze jemy od poniedzialku w kolko gołąbki:)))
Nawet kolezanki corki sie zalapaly i chwalily:))
@Graszka---------ja znam z autopsji takie stosunki z siostra:(
Z tym, ze u mnie doszło do tego ,ze nie utrzymujemy zadnych kontaktow z soba. To nie jest pocieszenie i zyczę Wam zgody jak najszybciej.
U mnie sie nie udalo niestety.
U mnie dzisiaj resztki gołąbków. Chcialam pomrozić, ale tak nam zasmakowalo, ze jemy od poniedzialku w kolko gołąbki:)))
Nawet kolezanki corki sie zalapaly i chwalily:))
Czesc dziewczyny:-)) widze, ze jakies mile podroze sie tu szykuja. Ja to bym z checia kiedys chciala poleciec samolotem, ale narazie to niemozliwe.
Chodzenie powoli sprawia mi trudnosc, zaczelam osmy
miesiac ciazy, brzuch ciezki.
Wczoraj straszliwie poklocilam sie z moja siostra, ktora mieszka po sasiedzku. Mozecie mnie osadzac- ale powiem wam ze lepiej niejednokrotnie zyje sie z obcymi niz z rodzenstwem i np. Szwagrem- ktory mi zbrzydl od wczoraj.
Przepraszam ze o tym pisze, ale przeplakalam wczoraj prawie caly dzien, a o 20 tej wyszlam z domu i chodzilam po ciemku po lesie zeby sie wyplakac i ochlonac.
Moj maz stanal w mojej obronie i poszedl im powiedziec, zebyl
ze zbednymi uwagami zwracali sie do niego.
Wracajac do obiadu, to zrobilam dzis panierowana piers z kurczaka, mizerie z salaty, podsmazone pieczarki i ziemniaki:-)
Chodzenie powoli sprawia mi trudnosc, zaczelam osmy
miesiac ciazy, brzuch ciezki.
Wczoraj straszliwie poklocilam sie z moja siostra, ktora mieszka po sasiedzku. Mozecie mnie osadzac- ale powiem wam ze lepiej niejednokrotnie zyje sie z obcymi niz z rodzenstwem i np. Szwagrem- ktory mi zbrzydl od wczoraj.
Przepraszam ze o tym pisze, ale przeplakalam wczoraj prawie caly dzien, a o 20 tej wyszlam z domu i chodzilam po ciemku po lesie zeby sie wyplakac i ochlonac.
Moj maz stanal w mojej obronie i poszedl im powiedziec, zebyl
ze zbednymi uwagami zwracali sie do niego.
Wracajac do obiadu, to zrobilam dzis panierowana piers z kurczaka, mizerie z salaty, podsmazone pieczarki i ziemniaki:-)
:~) - dzięki za link :)))))))
Emilia - Mąż niedawno musiał jechać do Warszawy na 1-dniowe szkolenie :] i właśnie jechał Polskim Busem :]
Tylko ile trwa przejazd z Gdańska do Wrocka?
Już bardziej mnie kusi lot z przesiadką w Stolicy ;) albo poczekanie do lipca i lot bezpośredni z Gdańska ;) Jakoś tak słabo widzę tachanie do autobusu naszego fotelika i bagaży ;) no i Młodego siedzącego praktycznie bez ruchu te 8,5 godz ;)
Emilia - Mąż niedawno musiał jechać do Warszawy na 1-dniowe szkolenie :] i właśnie jechał Polskim Busem :]
Tylko ile trwa przejazd z Gdańska do Wrocka?
Już bardziej mnie kusi lot z przesiadką w Stolicy ;) albo poczekanie do lipca i lot bezpośredni z Gdańska ;) Jakoś tak słabo widzę tachanie do autobusu naszego fotelika i bagaży ;) no i Młodego siedzącego praktycznie bez ruchu te 8,5 godz ;)
Umówmy się, że jak rzucą jakąś mega promocję, to dam Wam znać:-)
Agusia - ja też czaję się na Wrocław, więc trzymam rękę na pulsie. Niebawem mają rzucić pulę biletów w polskim busie za 1 zł na okres wakacyjny, już nie mogę się doczekać. Podróż jest bardzo przyjemna - skórzane, wygodne fotele, wi-fi, kontakt, poczęstunek (na trasie gda-waw lody, słodka bułka, kawa/herbata/sok) i dość szybki przejazd. Wystarczy wziąć książkę, laptopa, komórkę i dzieciak nam się nie nudzi. No i jak się trafi miejsce na piętrze tuż przy przedniej szybie - to szał na maksa:-)
My dzisiaj wszyscy późno wróciliśmy do domu więc pizzy nie było ale dzięki za przepis, zapisałam sobie.
Chciałam na szybko zrobić warzywa na patelnię ale okazało się, że kupione przez męża warzywa to...zupa warzywna...Więc zrobiłam zapiekanki ryżowe:-)
Agusia - ja też czaję się na Wrocław, więc trzymam rękę na pulsie. Niebawem mają rzucić pulę biletów w polskim busie za 1 zł na okres wakacyjny, już nie mogę się doczekać. Podróż jest bardzo przyjemna - skórzane, wygodne fotele, wi-fi, kontakt, poczęstunek (na trasie gda-waw lody, słodka bułka, kawa/herbata/sok) i dość szybki przejazd. Wystarczy wziąć książkę, laptopa, komórkę i dzieciak nam się nie nudzi. No i jak się trafi miejsce na piętrze tuż przy przedniej szybie - to szał na maksa:-)
My dzisiaj wszyscy późno wróciliśmy do domu więc pizzy nie było ale dzięki za przepis, zapisałam sobie.
Chciałam na szybko zrobić warzywa na patelnię ale okazało się, że kupione przez męża warzywa to...zupa warzywna...Więc zrobiłam zapiekanki ryżowe:-)
Odnosnie wyjazdow to my rozgladamy sie za biletami lotniczymi do Krakowa. Chcielibysmy pojechac w czerwcu na 4-5 dni, moj brat tam mieszka wiec i spac by bylo gdzie. Myslimy o samolocie glownie ze wzgledu na mlodsze dziecię,ktore nie cierpi! jedzic samochodem, z kolei starszy synek mialby frajde z samego lotu :)
A na obiad dzisiaj barszcz czerwony, do tego paszteciki z kapustą, schab pieczony w sosie własnym, brązowy ryż i marchewka z groszkiem.
A na obiad dzisiaj barszcz czerwony, do tego paszteciki z kapustą, schab pieczony w sosie własnym, brązowy ryż i marchewka z groszkiem.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,15687582,Licytacja_na_tanie_podrozowanie_po_Polsce__Ryanair.html?biznes=gdynia#BoxBizTxt
tutaj artykuł o zbliżających się promocjach biletowych:)
tutaj artykuł o zbliżających się promocjach biletowych:)
fajna ta promocja :) a np. do Wrocka tez się trafiają bilety w tej cenie? Bo Mariusz coś dostał ciśnienie na Wrocław ;)
Młody ogólnie cieszyłby się z samego lotu ;) byle gdzie :)
ciasto na pizzę robię podobnie jak na chleb :] drożdże rozkruszam do miseczki, dodaję łyżeczkę cukru lub miodu, łyżkę mąki i ciepłą wodę - mieszam dokładnie, wstawiam do piekarnika nagrzanego do 50-60'C (mam pozakręcane kaloryfery, więc tak sobie radzę z "ciepłym miejscem")
gdy zaczyn sobie rośnie - do miski przesiewam mąkę, dodaję sól, trochę oleju (super smak daje olej z domowych suszonych pomidorów) i wyrośnięty zaczyn drożdżowy :) zagniatam - w razie potrzeby dolewam ciepłej wody :]
wyrobione ciasto znów wstawiam do lekko podgrzanego piekarnika :] jak wyrośnie - wałkuję i układam na blaszce :] czasem robię jedną wielką blachę prostokątną :) innym razem każdy dostaje swoją okrągłą pizzę :]
proporcje na oko ;) mniej więcej 1/3 kostki drożdży na 500-600g mąki :) płaska mniejsza łyżka soli i ze 3-4 łyżki oleju :)
Młody ogólnie cieszyłby się z samego lotu ;) byle gdzie :)
ciasto na pizzę robię podobnie jak na chleb :] drożdże rozkruszam do miseczki, dodaję łyżeczkę cukru lub miodu, łyżkę mąki i ciepłą wodę - mieszam dokładnie, wstawiam do piekarnika nagrzanego do 50-60'C (mam pozakręcane kaloryfery, więc tak sobie radzę z "ciepłym miejscem")
gdy zaczyn sobie rośnie - do miski przesiewam mąkę, dodaję sól, trochę oleju (super smak daje olej z domowych suszonych pomidorów) i wyrośnięty zaczyn drożdżowy :) zagniatam - w razie potrzeby dolewam ciepłej wody :]
wyrobione ciasto znów wstawiam do lekko podgrzanego piekarnika :] jak wyrośnie - wałkuję i układam na blaszce :] czasem robię jedną wielką blachę prostokątną :) innym razem każdy dostaje swoją okrągłą pizzę :]
proporcje na oko ;) mniej więcej 1/3 kostki drożdży na 500-600g mąki :) płaska mniejsza łyżka soli i ze 3-4 łyżki oleju :)
Teraz są np. za 19 zł (rano jak sprawdzałam to jeszcze były) na samolot gda-waw: http://www.fly4free.pl/tanie-loty-krajowe-wroclaw-warszawa-gdansk/
A jak robisz ciasto na pizzę? Bo ja dzisiaj też robię na kolację ale używam gotowego z powodu mej niechęci do wyrabiania przeróżnych ciast:-)
Może kiedyś sama będę robić..
A jak robisz ciasto na pizzę? Bo ja dzisiaj też robię na kolację ale używam gotowego z powodu mej niechęci do wyrabiania przeróżnych ciast:-)
Może kiedyś sama będę robić..