Re: Co dzisiaj na obiad? Cz. 36 wrześniowa
Jagodzianko - ja też miewałam zachcianki ;) ale tłumaczyłam sobie tak jak Ani tłumaczyl lekarz - organizm najlepiej wie czego mu potrzeba :) (zresztą do teraz tak jest)
np. na początku...
rozwiń
Jagodzianko - ja też miewałam zachcianki ;) ale tłumaczyłam sobie tak jak Ani tłumaczyl lekarz - organizm najlepiej wie czego mu potrzeba :) (zresztą do teraz tak jest)
np. na początku ciąży kilogramami zjadałam pomarańcze - dosłownie siatkę 2 kg miałam na max 2 dni :] a co mają pomarańcze? kwas foliowy :))) (a niby łykałam kwas foliowy jeszcze przed ciążą)
miałam też jazdę na świeże ogórki :P dosłownie dałabym się pokroić za nie :] wcinałam jak głupia - a wtedy pamiętam ogórki kosztowały ok 20zł/kg :P (pomagają usuwać nadmiar wody z organizmu)
później jazdy na zasmażane buraczki :] winogrona :) słonecznik :)
co do lekarzy - to wtedy miałam ubezpieczenie wykupione u Męża w pracy i kotrzystałam z Endmedu :) a tam miałam świetną lekarkę "ogólną" - która zabierała mnie na badania do siebie do AM ;) (bo tam lepsze możliwości przebadania - pod kątem nadciśnienia i cukrzycy)
Więc badania miałam i na NFZ i na prywatne ubezpieczenie ;)
Młody dzisiaj ma urodziny :] do przedszkola zabrał tort nr 3 :P a ja już mam dość tych tortów :P ten był wiśniowo-brzoskwiniowy :] zostały mi jeszcze 2 blaty biszkoptowe, bo mi okrągły biszkopt (tort nr 2) za bardzo wyrósł ;) ale już chyba je wywalę :P na równe 2 m-ce mam spokój z tortami :] bo dokładnie za 2m-ce urodziny Męża :] a dokładnie za 4 m-ce od dziś - urodziny mojej Mamy :]
Młodemu obiecałam na wieczór domowe hot-dogi :]
będą w 2 wersjach - z sałatą lodową, pomidorami, ogórkiem, czerwoną cebulką i majonezem oraz drugie z sałatką, którą robiłyśmy przedwczoraj (mam przeczucie, że będzie to super smakowało - ale z keczupem)
zobacz wątek