Re: Co dzisiaj na obiad? Cz. 36 wrześniowa
Cześć dziewczyny:))
Agusiu---------wszystkiego naj naj dla Gabrysia:))
Takie jajka w koszulkach robiła często moja Mama:))
Ehhh, ja też całą ciąże chodziłam...
rozwiń
Cześć dziewczyny:))
Agusiu---------wszystkiego naj naj dla Gabrysia:))
Takie jajka w koszulkach robiła często moja Mama:))
Ehhh, ja też całą ciąże chodziłam prywatnie to i za wszystkie badania płaciłam. Za szkołe rodzenia i poród rodzinny również. Ale to były tzw. inne czasy.........A zachcianek żadnych nie mialam. Wcinalam wszystko jak leci:))
Wczoraj rodzinka dokończyła naleśniki Męża. Ja natomiast zjadłam kotlet sojowy z ziaren soi, nie z paczki:)) Przepyszny był. Do tego kasza gryczana z sosikiem grzybowym i zestaw surowek. Jadlam to w takim barze wege.
Na dzisiaj kupiłam sobie w tym barze gołąbki z wloskiej kapusty z nadzieniem z kaszy, grzybków i soi:))
Moja córka ma nienajlepsze wyniki krwi. Prawie anemia ją dopadla. I cukier troche za wysoki jak na jej wiek. Normalnie koszmar.
Przeczuwalam coś zlego, bo śnięta chodziła, wiecznie zmęczona i zdechła. No i zrobiłam jej wyniki)prywatnie:)) no i sie okazało ze intuicja mnie nie zawiodła.
No i wyklad u lekarza o cukrze ukrytym w sokach, wyrzucie insuliny po bułkach itp. nas nieominął.
Tylko weż tu jakieś warzywa wcisnij.mojej Mlodej ...ehhhh cięzko będzie
zobacz wątek