Re: Co dzisiaj na obiad? Cz. 36 wrześniowa
Agusiu, wędzimy drób na gorąco przez ok. Pol dnia, jakieś 5-6 godz. Wcześniej oczywiście marynujemy w wodzie zsolą peklową, czosnkiem, zieleń angielskim, liściem laurowym,.Wychodzi soczyste i...
rozwiń
Agusiu, wędzimy drób na gorąco przez ok. Pol dnia, jakieś 5-6 godz. Wcześniej oczywiście marynujemy w wodzie zsolą peklową, czosnkiem, zieleń angielskim, liściem laurowym,.Wychodzi soczyste i smaczne, ale trzeba w ciągu kilku dni zjeść, bo stanie się suche. Wtedy to już będzie się nadawać tylko do bigosu, lecza czy zupy.Jeżeli chodzi o drzewo, to używamy chyba buka. Wcześniej używaliśmy brzozy, ale już nie używamy,bo brzoza dużo czarnego nalotu wwytwarza, takiej jakby sadzy.
Mam nadzieję Agusiu, że komisja przeliczy punkty, przyznają się do gafy, oraz uznają egzamin jako zaliczony:-) tego szczerze Ci życzę, ponieważ napracowałaś się nad tym.
Wszystkim chorym życzę zdrowia!!!
zobacz wątek