Re: Co dzisiaj na obiad? Cz. 37 październikowa
Graszka, to teraz się szykuj na tydzień frytkowania;-) cieszę się ze wszystko dobrze;-)
Mamo b a jaki kurs zaczynasz? Mi marzy się zrobić logistyke ale tez kosztorysowanie bym z...
rozwiń
Graszka, to teraz się szykuj na tydzień frytkowania;-) cieszę się ze wszystko dobrze;-)
Mamo b a jaki kurs zaczynasz? Mi marzy się zrobić logistyke ale tez kosztorysowanie bym z chęcią zrobiła;-) ale narazie to mogę się tylko sama uczyć, odpoczywając;-) ale pewnie w przyszłości o tym pomyśle na poważnie ;-)
dzisiaj marzy mi się kartoflanka i pewnie ja zrobię, ale brakuje mi smietany... Będę musiała zaczekać na męża, bo so sklepu kawaleczek, a obiecalam sobie ze będę na maxa odpoczywać i malo chodzić;-) chociaż do obiadu może mi się jeszcze odmienić;-)
Meggi, tez robię podobna zupę, tylko bez selera, bo mam na niego uczulenie i nie dodawalam do tej pory żadnych pestek, może spróbuje w najbliższym czasie;-)
Jagodzianka, dobrze ze już po wszystkim ;-) teraz nabralas pewnie troszkę odporności i dzięki temu maluszek tez juz ma szczepionkę podana, wiec juz na dzień dobry powinien być odporny;-) uważaj na siebie i wyczekuj pierwszych ruchów;-) bo pewnie juz niebawem się pojawią;-)
A z mamusiami to tak juz ze wszystkimi jest ze bardzo przejmują się każda rzeczą jaka przypada im dzieciom, chyba szczególnie pierworodnym;-) taka juz natura;-)
zobacz wątek