Re: Co dzisiaj na obiad? Cz. 37 październikowa
Oj Aniu strasznie Ci współczuję:-( Biedne dziecko tyle się nacierpi a opieka medyczna beznadziejna:-(
Aga - powodzenia z OKE, trzymam kciuki. A z tym allegro to normalnie nie wierzę -...
rozwiń
Oj Aniu strasznie Ci współczuję:-( Biedne dziecko tyle się nacierpi a opieka medyczna beznadziejna:-(
Aga - powodzenia z OKE, trzymam kciuki. A z tym allegro to normalnie nie wierzę - jakąś komedię odstawili. Ja też się w piątek zawiodłam bo kupiłam ponczo (jestem od nich uzależniona, mam kilkanaście kolorów i fasonów hehe) a przyszła jakaś szmata nie obszyta, jak założyłam to od razu zaczęło się siepać. jak napisałam do sprzedawcy, to od razu przeprosili i że mam odsyłać. Widocznie nie ja pierwsza byłam niezadowolona.
Dziś piękna pogoda, posprzątaliśmy z mężem ogród, zrobiłam kurczaka w sosie curry. Jeszcze dziś chcę upiec zebrę i udusić wołowinę na te jutrzejsze jego urodziny.
Tak jak nigdy nie miałam żadnej alergii, tak teraz wiecznie mnie wysypuje a to na stopach, a to na dłoniach, teraz na przedramionach i na szyi. I nie wiem, od czego. Dermatolog mi kazała smarować maścią cynkową ale to niewiele daje. No cóż...starość nie radość:-)
Spokojnego weekendu Wam życzę:-)
zobacz wątek