Re: Co dzisiaj na obiad? Cz. 37 październikowa
Nie chciałabyś, uwierz mi. To najokropniejszy okres. Niby trzeba udawać, że się coś robi ale szef dobrze wie, że nie mamy co robić. Człowiek wraca do domu sfrustrowany i 3x bardziej zmęczony:-(((...
rozwiń
Nie chciałabyś, uwierz mi. To najokropniejszy okres. Niby trzeba udawać, że się coś robi ale szef dobrze wie, że nie mamy co robić. Człowiek wraca do domu sfrustrowany i 3x bardziej zmęczony:-((( Wynajduję sobie cokolwiek do roboty ale nie ma tego na cały dzień niestety.
zobacz wątek