Re: Co dzisiaj na obiad? Cz. 37 październikowa
witam aż mi ślinka pociekła jak poczytałam o dobrym żarciu
U mnie znowu rosołek i sucharki
Do grona chorujących dołączyłam ja i to nagle tak po prostu w drodze z przychodni do domu i...
rozwiń
witam aż mi ślinka pociekła jak poczytałam o dobrym żarciu
U mnie znowu rosołek i sucharki
Do grona chorujących dołączyłam ja i to nagle tak po prostu w drodze z przychodni do domu i dosłownie żołądek podcioł mi nogi.
Dziwaczny ten wirus bo niby człek chory ale za chwilę ma się wilczy apetyt tylko jak się cś zje to znowu musi to odchorować
Muszę tej pepsi spróbowa,ale dopiero wieczorem bo dziś nigdzie nie wychodzę tak jestem słaba bo wczorajszych i nocnych rewelacjach
zobacz wątek