Re: Co dzisiaj na obiad? Cz. 37 październikowa
No i z dzisiejszych planów nici siedzimy w domu. Po co ten deszcz
Emilia kiedyś też chciałam machnąć na niefajnego pracodawcę ręką i mówiłam szkoda czasu i nerwów na sądy. Jednak za...
rozwiń
No i z dzisiejszych planów nici siedzimy w domu. Po co ten deszcz
Emilia kiedyś też chciałam machnąć na niefajnego pracodawcę ręką i mówiłam szkoda czasu i nerwów na sądy. Jednak za namową koleżanki złożyłam pozew raz w miesiącu rozprawa i po pół roku zdziwienie wygrałam za mną poszła spora grupa ludzi i też powygrywali fajne odszkodowania. A cała sprawa jak się okazało poszła dalej wyżej i naprawdę warunki pracy w tamtej firmie poprawiły się więc wyszło na dobre to i nam zwolnionym i tym po nas zatrudnionym.
zobacz wątek