Re: Co dzisiaj na obiad? Cz. 37 październikowa
kupowałam właśnie na tym pierwszym stoisku.
Oczywiście szanowny pan nie nabił mi tego na paragon i kiedy tam wróciłam to pan uznał ze coś mi się pomyliło. Poinformowałam go grzecznie, że...
rozwiń
kupowałam właśnie na tym pierwszym stoisku.
Oczywiście szanowny pan nie nabił mi tego na paragon i kiedy tam wróciłam to pan uznał ze coś mi się pomyliło. Poinformowałam go grzecznie, że powinien iść siedzieć za sprzedaż trucizny i świadome narażanie ludzi na utratę zdrowia lub życia. Poza tym łamie prawo podatkowe nie wydając mi paragonu na tę truciznę. życzyłam mu bardzo serdecznie, aby interes szybko padł lub aby trafił na bardziej upartego wrednego i upierdliwego klienta który dopilnuje należytej kontroli na jego stoisku
Dziś na obiad chyba klopsówka
A może ktoś ma jakieś sprawdzone miejsce gdzie można kupić naprawdę świeże ryby.
Kiedyś kupowałam od córki rybaka, przeważnie hurtowo, ale straciłam z nimi kontakt
zobacz wątek