Odpowiadasz na:

Re: Co dzisiaj na obiad? Cz. 37 październikowa

Hej MamaMataiNiki ;)

Ede - smażyłam :) powiem tak - nigdy więcej nie kupię papieru ryżowego w Biedronce(takie zielone opakowanie) :P połamany, dziurawy - z 2 opakowań wyszło mi 12... rozwiń

Hej MamaMataiNiki ;)

Ede - smażyłam :) powiem tak - nigdy więcej nie kupię papieru ryżowego w Biedronce(takie zielone opakowanie) :P połamany, dziurawy - z 2 opakowań wyszło mi 12 sajgonek :P do tego był strasznie klejący, nie chciał obeschnąć, kleił się do wszystkiego - do łyżki cedzakowej jak wkładałam sajgonki do oleju, do brzegów garnka itd. I nie chciał się usmażyć na złoto.
Ale stwierdziliśmy, że jednak smażone sajgonki są smaczniejsze - chrupiące, a nie twardawo-ciągnące jak pieczone ;) Tylko ten tłuszcz... No cóż - ale codziennie tego się nie jada ;)
Straciłam 1 sajgonkę w czasie smażenia - przykleiła się do ścianki garnka i później rozpadła + 1 pękła ale nic nie wypadło ;)
Zostało mi dużo farszu - więc na szybko zagnietliśmy ciasto drożdżowe i zrobiłam pieczone pierogi :]

Na dziś jeszcze mamy pierogi :]

zobacz wątek
10 lat temu
AgusiaGda

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry