Re: Co dzisiaj na obiad. Część 46 wrzesień 2015:-)
Megiiii----------byłaś w szpitalu/? Mam nadzieję ze nic straszliwego Ci się nie przydarzyło...
U mnie ogórkowa wg planu-------ugotowałam gar jak dla kompanii wojska...wyszła nie...
rozwiń
Megiiii----------byłaś w szpitalu/? Mam nadzieję ze nic straszliwego Ci się nie przydarzyło...
U mnie ogórkowa wg planu-------ugotowałam gar jak dla kompanii wojska...wyszła nie chwaląc sie pychota:))
Na kolację wczoraj mąż upiekł kurczaka a ja zrobiłam sałatkę z pomidorów do tego. Użyłam nowej tarki i tak zaciachałam się w palec ze krew leciała chyba z półgodziny.....nie chciało mi się nadziać pomidora na taką specjalną nakładkę by się nie skaleczyc:PP
Teraz nakladka jest moim przyjacielem.na zawsze...
Aga---------ależ Ty masz pomysły by umilić jedzenie....mumie super....
zobacz wątek