Odpowiadasz na:

Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))

Hej dziewczyny:) ale temat gorący mamy:) Emilko to co piszesz niestety to naturalna kolej rzeczy... moja córka do czasu gimnazjum była aniołem, grzeczniutka, uśmiechnięta, taki cukiereczek do... rozwiń

Hej dziewczyny:) ale temat gorący mamy:) Emilko to co piszesz niestety to naturalna kolej rzeczy... moja córka do czasu gimnazjum była aniołem, grzeczniutka, uśmiechnięta, taki cukiereczek do zjedzenia:) w gimnzjum wszystko stanęło na głowie... młoda zaczęła pyskować, przestała sie uczyć, wdziała obrzydliwe glany na nogi, pofarbowała piękne blond włoski na ciemno, zaczęła słuchać metalu, łazić na koncerty. Kłótnie w domu, trzaskanie drzwiami to norma, ile ja się napłakałam, nadenerwowałam, dla mnie to był szok jak ona się zmieniła:( A z mężem jak się potrafią kłócić i obrażać to szok, a to jego księżniczka była od małego:) ale nie jest tak zle, teraz ma 16 lat i pomału sie ogarnia, chyba dojrzalsza się zrobiła, bo lepiej sie można z nią dogadać, nie ma wrzasków tylko dyskusje, bo musi mieć swoje zdanie. Z nauka też nie jest żle bo obiecała czerwony pasek na świadectwie:) Także z własnego doświadczenia widzę że okres dojrzewania jest burzliwy ale mija jak dzieciak dorośleje:) Cierpliwości trzeba mieć mnóstwo niestety:) ale da się przeżyć:)

zobacz wątek
11 lat temu
~ania:)

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry