Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))
Czesc dziewczyny, ten internet w szpitalu doprowadza mnie do szewskiej pasji...
Wczoraj tak pieknie pisalam co u nas, mialam wypracowanie gotowe, a tu nagle net zgasl i cala recenzja...
rozwiń
Czesc dziewczyny, ten internet w szpitalu doprowadza mnie do szewskiej pasji...
Wczoraj tak pieknie pisalam co u nas, mialam wypracowanie gotowe, a tu nagle net zgasl i cala recenzja poszla...
Kochane, zdazylam urodzi w Dzien Matki:-)
Po wielu godzinach bezsenownego lezenia pod KTG i oksytocyna, zdecydowano ze bedzie Cesarka:-)
Jak juz glowka byla w kanale rodnym, to szyjka miala tylko 5 cm a potrzebne jest 10:-/
Przy cesarce stracilam duzo krwi, bo jedna z tetnic mi pekla i morfologie mam nie za ciekawa. Niewiadomo czy nie zrobia przetaczania krwi jutro.
Ale wspaniala wiadomosc jest tska, ze o 23 - ej, urodzila sie moja Aleksandra 4290 g,58 cm:-)
Jest milusia i ma duzy apetyt. Jest dokarmiana mm, z czego sie ciesze, bo u mnie z laktacja srednio. Pozdrawiam serdecznie:-)
zobacz wątek