Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))
Graszka, płacze po prodzie to chyba nic nienaturalnego, więc głowa do góry, większość z nas przez to przechodzi.:) u mnie podobnie jak i u Was bylo, kiedy rok temu wróciłam z maleńkim Frankiem ze...
rozwiń
Graszka, płacze po prodzie to chyba nic nienaturalnego, więc głowa do góry, większość z nas przez to przechodzi.:) u mnie podobnie jak i u Was bylo, kiedy rok temu wróciłam z maleńkim Frankiem ze szpitala to Jasiek był zazdrosny. Teraz z kolei zaczynają się już razem bawić, Jasiek go raz uderzy, raz przytuli, ot taka braterska miłość. :) U nas dzisiaj kalafiorowa i nalesniki z serem. Kurcze, co tu na jutro zrobic, jakos weny mi zabraklo. Dzisiaj o 16ej mam pierwsze, organizacyjne zebranie u Jaśka w przedszkolu. Ciekawa jestem co to zaPani będzie :)
zobacz wątek