Re: Co dzisiaj na obiad?------cz.31 majowo-czerwcowa:-))
ech, dziewczyny, jakis ten dzien jest ... ugryze sie w jezyk:/ Synek przed samym Lidlem skrecil mi afere, nie mam pojecia, dlaczego.... chyba dalej zęby ida. No w kazdym razie koniec koncow nie...
rozwiń
ech, dziewczyny, jakis ten dzien jest ... ugryze sie w jezyk:/ Synek przed samym Lidlem skrecil mi afere, nie mam pojecia, dlaczego.... chyba dalej zęby ida. No w kazdym razie koniec koncow nie weszlam do srodka, bo z takim awanturnikiem to tylko do domu.
Obiad jem sama, maz znowu bedzie jadl wieczorem odgrzany.
Na jutro nic nie robie, strajkuje ;p samej mi sie nie chce jesc :(
zobacz wątek