Re: Co dzisiaj na obiad? cz.32 czerwcowa
Witam poniedziałkowo :] My już w domu :] Mama z psicą zostały na działce :]
W najbliższą środę zgarniamy je, a w pt znów odstawiamy na działkę - o ile pogoda będzie ok. Młody zostanie z...
rozwiń
Witam poniedziałkowo :] My już w domu :] Mama z psicą zostały na działce :]
W najbliższą środę zgarniamy je, a w pt znów odstawiamy na działkę - o ile pogoda będzie ok. Młody zostanie z Babcią na działce do poniedziałku. Ja mam cały weekend szkołę i egzaminy semestralne, Mąż w pracy. W Pn za tydzień mam część teoretyczną kwalifikacji zawodowych :/ i dopiero po tym pojadę do nich na działkę.
Meggi - współczuję szpitala. Wiem co to znaczy. My byliśmy z 5dniowym Dzieciem na Polankach(oddział chyba V, noworodki i niemowlęta). Spędziliśmy tam 10 dni. To była dla mnie masakra... Tym bardziej, że tuż po cc nie miałam czasu na dojście do siebie. Ale opieka ok.
Nie pamiętam co komu miałam jeszcze napisać :P
Ania - jak sprawy formalne związane z zakupem działki?
co do obiadów - w sobotę był grill zgodnie z planem :] zrezygnowaliśmy z zupy i bananów pieczonych, bo byśmy pękli ;P za to dodatkowo były "wstążki" z piersi kurczaka :] dzieciaki wcinały aż miło było patrzeć :] a do popicia "Piccolo" ;) truskawkowy :] pyszny :] Młody dostał na dzień dziecka od Męża pracodawcy ;) Znajomi dziwnie na nas popatrzyli jak przynieśliśmy ;) ale wszystkim smakowało :] i korzystamy z Mężowej możliwości zamówienia kartonów Piccolo za śmieszne pieniądze - wypijemy jako dobry, owocowy, gazowany napój ;) mocno schłodzone jest pycha :]
wczoraj zjedliśmy botwinkę z młodymi ziemniaczkami :]
a wieczorem młode ziemniaczki i fasolkę szparagową polaną podsmażonymi (na oleju z orzeszków ziemnych) pokruszonymi płatkami kukurydzianymi (bo nie było bułki tartej)
Dzisiaj wyjechaliśmy wcześniej z działki, bo mieliśmy jeszcze coś do załatwienia - obiad zjedliśmy w barze mlecznym w Oliwie :]
Młody frytki i surówkę z buraczków + kompot (nie było kurczaczka z kością)
Mąż - naleśniki z twarogiem, śmietaną i truskawkami(pyszne i obłędnie wyglądające) poprawił plackami ziemniaczanymi i popił kompotem :]
dla mnie był antrykot z piersi kurczaka, frytki i marchewka z groszkiem + kompot :]
Nie wiem co będzie jutro :P Na działce znalazłam przepis z ubiegłego roku na placki z kalarep - może zrobię? http://kuchniaidom.pl/placki-z-kalarepy/ Albo fajny przepis na racuchy z płatków kukurydzianych z bananami :P http://smakowitedania.blogspot.com/2013/11/racuchy-z-patkami-kukurydzianymi-i.html
Jakoś totalnie nie chce mi się robić mięsa :P Całe szczęście mój Mąż nie biadoli i nie buntuje się z tego powodu ;P
zobacz wątek