Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)
hehehe ;P u nas w "oficjalnym barku" stoją nalewki, goldwasser itd. pamiętające moje nastoletnie lata ;P
A w kuchennej szafce różne wina(wiadomo - ze względu na pracę Męża win chyba szybciej...
rozwiń
hehehe ;P u nas w "oficjalnym barku" stoją nalewki, goldwasser itd. pamiętające moje nastoletnie lata ;P
A w kuchennej szafce różne wina(wiadomo - ze względu na pracę Męża win chyba szybciej mi przybywa niż ubywa), jakiś koniak, whisky, spirytus, jakieś wina od sąsiadów(domowe) i chyba też były jeszcze jakieś robione xx lat temu przez moją Mamę :P chociaż bodajże rok temu robiliśmy tam porządki ;) Mąż znalazł "ciekawostki" xx-letnie w oryginalnych butelkach, zamknięte ;) nie nadawały się już do picia :]
u nas to jako tako wino schodzi - bo musi :P
ale czasem napiłabym się właśnie kieliszek takiego gęstego, słodkiego likieru :]
zobacz wątek