Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)
Ja póki co mam zagonek z paroma krzaczkami ale szału to tam nie ma, raz mieliśmy pełna kobiałkę, a tak to zżeramy na bieżąco, miseczka co 2-3 dni:) czereśnie miałam na drzewie to jednej nocy...
rozwiń
Ja póki co mam zagonek z paroma krzaczkami ale szału to tam nie ma, raz mieliśmy pełna kobiałkę, a tak to zżeramy na bieżąco, miseczka co 2-3 dni:) czereśnie miałam na drzewie to jednej nocy ptaszyska wyżarły całe drzewo... nawet nie zdążyły dojrzeć:(
zobacz wątek