Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)
He he, wiolu, pamietam jak w zeszlym roku w marcu dzwonila do mnie moja kuzynka z Norwegii, to u nas za oknami byl snieg, a ona stala sobie na tarasie w krotkich rekawkach i bylo jej cieplo...fajny...
rozwiń
He he, wiolu, pamietam jak w zeszlym roku w marcu dzwonila do mnie moja kuzynka z Norwegii, to u nas za oknami byl snieg, a ona stala sobie na tarasie w krotkich rekawkach i bylo jej cieplo...fajny klimat w tej Norwegii:-)))
Mamo b, ja juz nie moge sie doczekac az twoja cora zmieni kolor, koniecznie daj znac;-)
Agusiu, ja sobie daruje ta bluzke, moze faktycznie przyplatala jej sie, takze ogolnie jest dobrze:-))
Wobec tego, chyba sie skusze na kupno tej patelni, dzieki za informacje:-))
zobacz wątek