Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)
Zapewne z odśnieżaniem kłopot co? No i pewnie wszedzie daleko...do sklepów,szkoły, lekarza itp.to bez samochodu ani rusz...
Ale ja i tak bym chciała mieć domek i koty:))
Tylko...
rozwiń
Zapewne z odśnieżaniem kłopot co? No i pewnie wszedzie daleko...do sklepów,szkoły, lekarza itp.to bez samochodu ani rusz...
Ale ja i tak bym chciała mieć domek i koty:))
Tylko jakoś do pająków mnie nie ciagnie://
ps. ja tam sie cieszę ze oprocz obiadowego pisania moge coś jeszcze dodać i pośmiecić:)))
ja bardzoooo Was lubie za to:)))
zobacz wątek