Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)
Super:)) Moja w zeszłym roku też była w Grecji nad m. Egejskim,i tez autokarem. Wróciła mega szcześliwa i do tej pory wspomina. Ja sie nie bałam. Autokar był sprawdzony, opieka też znana. Postoje...
rozwiń
Super:)) Moja w zeszłym roku też była w Grecji nad m. Egejskim,i tez autokarem. Wróciła mega szcześliwa i do tej pory wspomina. Ja sie nie bałam. Autokar był sprawdzony, opieka też znana. Postoje były dłuuuugie.
W tym roku jedzie w Tatry i teraz sie boje. Bo to w końcu góry.
A zakupy to u mnie też jedno wielkie marudzenie., ale ja lubie łazić z moją pomimo tego. Zawsze sobie pogadamy tak po babsku, jakąs kawkę wypijemy.
zobacz wątek