Re: Co dzisiaj na obiad? cz.33 czerwcowo-lipcowa:)
No moja to w końcu zaczęła sie normalnie ubierać, sukienki wygrzebała, spódniczkę, ale niewiele tego ma bo ostatnio to łaziła jak lump w czarnych koszulkach z zespołami metalowymi, bojówkach i...
rozwiń
No moja to w końcu zaczęła sie normalnie ubierać, sukienki wygrzebała, spódniczkę, ale niewiele tego ma bo ostatnio to łaziła jak lump w czarnych koszulkach z zespołami metalowymi, bojówkach i bluzach z kapturami.... masakra. A teraz widzę że zmieniła towarzystwo to i ubierać się chce jak kobieta, nawet buty na koturnie wyciagnęła zamiast glanów i trampek... bardzo się nam to podoba bo zaczyna fajnie wyglądać, i z tąd te zakupy bo nie ma takich fajnych dziewczęcych rzeczy:) strrrrasznie sie cieszę bo patrzeć nie mogłam na te glany, bluzy i koszulki ze straszydłami...bleee
zobacz wątek