Odpowiadasz na:

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Mój piesek jak na faceta przysytało jest króciótko ostrzyrzony, tylko łapki ma dłuższe, psów z kokardkami jakoś nie trawię... suczki to nawet fajnie wyglądają:)
Ale masz labę Mamo b... rozwiń

Mój piesek jak na faceta przysytało jest króciótko ostrzyrzony, tylko łapki ma dłuższe, psów z kokardkami jakoś nie trawię... suczki to nawet fajnie wyglądają:)
Ale masz labę Mamo b odpoczniesz sobie od córci... jak ja cię rozumiem, swoja też bym chętnie wysłała w siną dal na resztę wakacji bo znieśc się nie da...:( jak była chora to nie było żle, teraz czuje się lepiej to tak mnie denerwuje:( wszystko na odwrót, wszystko na złośc mi robi... a jaką to przyjemnośc jej sprawia... wkurzy mnie tak że wyłaże z siebie ze złości a potem ze stoickim spokojem mówi że mam sobie jakieś prochy na uspokojenie brać bo mi odbija... albo że może do lekarza powinnam iśc... pytam do jakiego a ona no domyśl sie.... nie rozumiem czemu ma to służyć???? Te jej hormony mnie dobijają:(
u mnie na obiad dzisiaj ziemniaki, sałatka z pomidorów i łosoś z patelni grilowej:)

zobacz wątek
10 lat temu
~ania:)

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry