Odpowiadasz na:

Re: Co dzisiaj na obiad? cz.35 Sierpniowa :)

Witajcie dziewczyny:) dzisiaj widzę tematem dyżurnym małżonkowie:)
Ech ja to jestem na straconej pozycji ponieważ nie pracuję to wszystkie obowiązki w domu są na mojej głowie...:(... rozwiń

Witajcie dziewczyny:) dzisiaj widzę tematem dyżurnym małżonkowie:)
Ech ja to jestem na straconej pozycji ponieważ nie pracuję to wszystkie obowiązki w domu są na mojej głowie...:( przyzwyczaiłam się ale wkurza mnie to że nikt tego nie docenia... jak cos komuś powiem to zaraz słyszę.. a co ty masz do roboty...? fakt mam więcej czasu na zajmowanie sie domem niż koleżanki które pracuja ale też nie mogę powiedzieć że sie nudzę, co to to nie, a że jestem typem pedantki to czasami mam serdecznie dosyć bo cały dzień latam i coś robię, sprzątam, piorę, prasuję, gotuję... a im się wydaje że przecież siedzę w domu wiec mam czas... ech mimo że lubię zajmować się domem to czasami mam serdecznie dosyć roli niedocenianej służącej...:(
A na obiadek zrobiłam łososia z patelni grilowej, ziemniaki i pomidory z cebulką, dla młodej kotleciki z ciecierzycy. Ostatnio mój mąż ma jazdę na łososia, trzeci raz w tym tygodniu jemy:)
Wczoraj robiłam piersi w sosie słodko-kwaśnym Knora, młoda jadła ryż i kotlety z ciecierzycy, narobiłam jej na kilka dni:)
Agusiu aż nóż sie w kieszeni otwiera jak się czyta te szpitalne opisy... nie dość że człowiekowi nie znajdą co mu dolega to jeszcze złapie jakąś zarazę ze szpitala...:( Agusiu a sugerował ktoś może że Mama może mieć boreliozę? Bo moja koleżanka wylądowała w szpitalu ostatnio bo się zle czuła, miała jakieś dziwne objawy, gorączki jakieś, stawy i kości ja bolały co jakiś czas, no i okazało sie że ma boreliozę i to od dłuższego czasu z tym łaziła bo to nie daje jednoznacznych objawów ponoć:(

zobacz wątek
10 lat temu
~ania:)

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry