Re: Co dzisiaj na obiad??? cz.38 listopadowa
my mieliśmy mieć wczorajszy ciąg dalszy naleśników, ale, że mężul pożarł na śniadanie i w pracy większość, która wczoraj została, to dziś na obiadokolację caneloni ze szpinakiem i pieczarkami, w...
rozwiń
my mieliśmy mieć wczorajszy ciąg dalszy naleśników, ale, że mężul pożarł na śniadanie i w pracy większość, która wczoraj została, to dziś na obiadokolację caneloni ze szpinakiem i pieczarkami, w sosie pomidorowym:) i gotuję żurek, bo mężul uprosił (btw. polecam Wam żurek aliny, dostępny w auchan, w takich szklanych butelkach, naprawdę b.dobry), na białej cienkiej surowej kiełbasce, więc na jutro będzie i niedzielę zostanie. do tego na niedzielę polędwiczka duszona w śliwkach suszonych, gruszkach i żurawinie, plus pewni pieczone ziemniaki i sałata, a jutro na kolacje pewnie rybka pieczona, dla męża miruna, dla mnie pstrąg lub dorada (tylko te mi jakoś wchodzą w ciąży), zjemy pewnie na szybko z bagietką i pomidorami w oliwie z ziołami i czosnkiem,
p.s. cieciorki mam dwa opakowania (takiej suchej), też coś muszę pomyśleć, bo oprócz hummusu nic z nich nigdy nie robiłam, może rzeczywiście zupę?albo sałatkę jakąś...
miłego weekendu kobietki!
zobacz wątek