Re: Co dzisiaj na obiad??? cz.38 listopadowa
Hej:))
Rodzicielstwo i małżeństwo to najfajniejsze rzeczy jakie mnie spotkały, choć pełne wyzwań i nieraz trudności. Oraz pełne radości, sukcesów itp:)))
Mialam tę możliwość być...
rozwiń
Hej:))
Rodzicielstwo i małżeństwo to najfajniejsze rzeczy jakie mnie spotkały, choć pełne wyzwań i nieraz trudności. Oraz pełne radości, sukcesów itp:)))
Mialam tę możliwość być z moją córką w domu do ukończenia przez nią 2,5 lat i było naprawdę super. Tak jak Ania pisze-------pierwszy ząbek, pierwszy krok, słowa ------wzruszenia są nie do opisania.
To wszystko tak szybko mi zleciało..........
Teraz moja A. jest samodzielną, młodą kobietą:))
Ja na szczęście nie mam żadnych sensacji po czymkolwiek do jedzenia.
Ani po pizzy, ani po kebabach czy innych gotowcach.
U mnie dzisiaj obiadu brak. Mamy zebranie w szkole;pp oraz w planach zakup prezentu na urodziny------córka idzie w sobotę. Tak ze obiad tzw. "gwizdany".
zobacz wątek