Re: Co dzisiaj na obiad? część 52 lipiec 2016
Emi - od kilku lat nie mamy szczęścia do grzybów :) Od 20.08 do 25.08 był tam mega wysyp. 1/4 duuużego salonu(podłogi) była zawalona grzybami...
Pojechaliśmy 1.09. Dłuższy czas nie padało....
rozwiń
Emi - od kilku lat nie mamy szczęścia do grzybów :) Od 20.08 do 25.08 był tam mega wysyp. 1/4 duuużego salonu(podłogi) była zawalona grzybami...
Pojechaliśmy 1.09. Dłuższy czas nie padało. Zaczęło padać wczoraj... Więc grzyby będą za 2-3 dni. Czyli znowu nie dla nas. W sumie mamy 3 słoiki grzybów w occie ;)
W czerwcu też nie trafiliśmy, bo sucho.
W sierpniu Mąż raz wybrał się na grzyby w okolice Otomina - to praktycznie same robaczywe.
Od wujka dostaliśmy dwa słoiki nowych grzybów - borowików amerykańskich/wrzosowych/wysmukłych. Trafili w drugiej połowie siepnia na takie zatrzęsienie, że wybierali same małe do słoików ;) okolice Kopalina :)
zobacz wątek