Widok

Co jeść a czego nie jeść podczas ciąży???

Rodzina i dziecko Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Mam takie pytanko Co jeść a czego nie jeść podczas ciąży???
Podpowiedzcie czego unikać a czego więcej jeść...

image[/url]
image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie można jeść surowych ryb i surowego miesa
np. sushi, tataru, pasztetu

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mnie powiedziano by zrezygnować z serów pleśniowych, wędzonych ryb i cytrusów.
Żadnyego sushi, surowych ryb i mięs.
Za to sporo innnych owoców, jagód ect. Warzywa - brokułu ect:)
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To mnie zaskoczyłaś. Dlaczego zrezygnować z cytrusów ??

Napewno warto ograniczyć lub wykluczyć kawę i napoje gazowane, a jeść dużo ryb i warzyw.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Znajomy ginekolog powiedzial, że wszystko można jeść (oczywiście bez surowizny) o ile robi się to z glowa. Ja uwielbiam owoce morza i wiedzone wedliny. I raz na jakis czas sobie na to pozwalam. A cytrusy podobno uczulaja dziecko. A ja np mailam na nie w 4 miesiacu wielką ochotę i codziennie jadlam grejpfruta ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też mi się wydaje że nie można wariować. Mi np. na mdłości pomagały pomarańcze-jadłąm je kilogramami:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cytrusow to nie mozna jesc podczas karmienia piersia, choc i to jest indywidualna sprawa. ja jem i Mikołajowi nic nie jest :)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie jesc cytrusów?
bzdura! jadlam w kilogramach:P

nie jesc owszem,ale jak sie karmi dziecko piersią.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no własnie ponoc w ciąży tez uczulają.. ale ja mialam ostatnio ocote na mandaryni i tez jadlam:).
A przy karmieniu piersia to prócz cytrusow na pewno trzeba zrezygnowac z truskawek - z tego samego powodu:)..
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
podobno nie wolno pić mleka,sery plesniowe i tatar rzeczywiście,jesli chodzi o truskawki.....leżąc z córcią przez 8 dni w szpitalu po porodzie i karmiąc ja piersią dostawałam makaron z truskawkami,regularnie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja to widzę tak - są pokarmy, ktore uczulają i pewnie z założenia każą ich unikać. Ale w rzeczywistości jak to w życiu - jednemu szkodzi innemu nie.
pozadrwiam
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak zapytałam się mojego lekarza, to powiedział, że organizm sam doskonale wie czego potrzebuje i wtedy mamy na to ochotę :)

po tej rozmowie stwierdziłam, że można jeść wszystko tylko z umiarem, jednego można zjeść cały talerz,a drugiego np. sera brie kawałek, ja tak przynajmniej robię i wszystko jest OK :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
należy słuchać swojego organizmu, on sam powie, czego potrzebuje. ja na początku tonami jadłam mandarynki - a to przeciez naturalny kwas foliowy! póxniej zc nie mogłam bez zielonej pietruszki i buraczków (żelazo) itp. Do końca miałam idealne wyniki. Jedyne czego się wystrzegałam, ale to bez wzgledu na ciąże - to wysoce przetworzona zywnośc i konserwanty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
NUSIA!!!!!!

Gdzie znalazlas na stronie tik-tak suwaczki???
image[/url]
image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wolno jeść płatków owsianych bo odwapniają kości.
Nie wolno jeść soi w żadnej postaci bo zawiera hormon estradiol.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jadłam wszystko :) ciaza to nie choroba
Ślub cywilny
image

Slub Kościelny

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tez jadlam wszystko, jedynie slodycze ograniczylam.
a tak to wszystko to samo co przed ciaza, jedzenie z mc donalda nie zaszkodziło :P

jesli nie ma zadnych przeciwwskazan to po co sobie zalowac :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z twoim nikiem to chyba nie ma co się wypowiadać o zdrowej żywności.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a co nick ma do rzeczy?
ja ma zupełnie inny i chipsy tez czasem podjadam :)

i zgadzam się z przedmówczyniami, ja jem wszystko, jesli nie ma wskazań do specjalnej diety, to w granicach rozsądku wszystko można.
"Nikt tak nie docenia geniuszu zawartego w twoich słowach jak twój pies."
Christopher Morley
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ryby wędzone jak najbardziej jem, paste z makreli z jajkiem i majonezem uwielbiam,. taka zrobiona w domu nawet nie umywa sie do tej kupnej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziekuje za odpowiedzi :)





NUSIA!!!!!!

Gdzie znalazlas na stronie tik-tak suwaczki???
image[/url]
image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja jem wszystko oprocz surowizny.Wszystkie rodzaje owocow i jakos nic mi nie jest i lekarz tez niczego nie wspomnial na temat cytrusow.Co innego podczas karmienia piersia.A teraz wszystko w granicach rozsadku.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiście że wszystko się je :)zajadałam się hamburgerami i pizzami bo taka miałam ochotę do tego nie było dnia bez litra pepsi bo nie potrafiłam bez tego funkcjonaować (nie znoszę ani nigdy nie znosiłam nic z tego)a w ciąży poprostu masakra otwierałam rano oczy i pepsi-dodam że przez całą ciążę przytyłam 9,5 kg więc super sprawa była z tym najedzeniem się na zapas hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja w ciąży jadłam wszystko , hamburgery, skrzydełka z KFC, piłam cole, nawet tatara 2 razy zjadłam. Dzieciątko mamy zdrowe wiec bez przesady nie ma co sie ograniczac :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam ostatnio ochotę na pepsi, strasznie duzo jej piję, przed ciążą nie lubiłam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jadlam wszystko. unikalam tylko surowego miesa i czosnku ze wzgledu na wzdecia. no i oczywiste zero alkoholu!
po porodzie, przy karmieniu malej unikalam wielu rzeczy-kapusty, cytrusow, grzybow, groszku itp itd, no bo przeciez wszedzie pisza ze tego a tamtego nie wolno, ale szybko wrocilam do tego co jadlam w ciazy. po kapuscie i innych cudach mala nie miala wzdec, kolek. jadlam praktycznie wszystko spowrotem.
sa rozne szkoly. kazdy mowi co innego, ale organizm upomni sie o wszystko czego potrzebuje.
ja gazowanych nie pilam przed ciaza-wogole nie lubie pepsi itp, ale kolezanke bardzo ciagnelo do tego rodzaju napojow-potrafila wypic litr zanim obeszlysmy tesco...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry