Odpowiadasz na:

Re: Co na rozwolnienie dla rocznego dziecka?

My tez mielismy wczoraj ten problem...
Wlasciwie zaczelo sie przedwczoraj o strasznego lzawienia oczu. Wahalam sie nawet, czy wyjsc na spacer ale poszlismy i o dziwo po spacerze mu przeszlo.... rozwiń

My tez mielismy wczoraj ten problem...
Wlasciwie zaczelo sie przedwczoraj o strasznego lzawienia oczu. Wahalam sie nawet, czy wyjsc na spacer ale poszlismy i o dziwo po spacerze mu przeszlo. Potem w nocy budzil sie kilka razy,co sie nie zdarza,wiec mierzylam temp bo bylam pewna,ze chorobski sie zaczyna ale nic. Rano "luzna" kupka ale w sumie nic poza tym. W poludnie 3 razy kupka-woda -masakra, bo nigdy wczesniej sie nie zdazylo i przerazilo mnie na maksa. Po drzemce probowalam podac smecte-skonczylo sie wymiotami. Wreszcie napil sie tego ORS200 i do wieczora po troszeczku podalam mu smecte i za rada pediatry nurofen w czopku, bo ewidentnie bolaly go zeby. Nie chcial nic jesc. Po godzinie od podania czopka wciagnal cala porcje kaszki, czyli swoja zwykla kolacje i spal do rana. Dzis jakby nigdy nic zjadl sniadanko-do mleka dodalam mu lacido baby i mam nadzieje,ze to koniec "kryzysu".
Aaaaaaaaa... no i najwazniejsze-mamy dwie gorne 3!!!!

zobacz wątek
13 lat temu
Kasia i Tomuś

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry