Re: Co na to teściowa ... :)
Niedzielny obiadek.
Teść mówi do mnie: jaki Michałek grzeczny jest. Złote dziecko
JA: dziękuje, nie narzekamy na niego.
Teściowa: Ja wam źle nie życze, ale oby dał Wam jeszcze...
rozwiń
Niedzielny obiadek.
Teść mówi do mnie: jaki Michałek grzeczny jest. Złote dziecko
JA: dziękuje, nie narzekamy na niego.
Teściowa: Ja wam źle nie życze, ale oby dał Wam jeszcze popalić, zobaczycie że będziecie go mieć dosyć
JA: cisza
zobacz wątek