właśne. Mam to samo. Oblałam 2 razy na łuku. Z instruktorem nie było najmniejszego problemu. Już się nie czepiam, że parkowanie też 2 razy oblałam bo ewidentnie miałam z tym problem nad którym...
rozwiń
właśne. Mam to samo. Oblałam 2 razy na łuku. Z instruktorem nie było najmniejszego problemu. Już się nie czepiam, że parkowanie też 2 razy oblałam bo ewidentnie miałam z tym problem nad którym pracowałam z instruktorem dodatkowo. Ale na ten łuk widzę tylko jedno rozwiązanie: coś na uspokojenie. Bo jeśli wiem, że mam opanowany. Wiem, że jeżdzę dobrze a na egzaminie uwalam na łuku no to widzę tylko jedną odpowiedź: Pomóc sobie ze stresem jakimś uspokajaczem i może czymś na koncentracje.
zobacz wątek