Re: Cyrk Arlekin--ile kosztują bilety?
Zowu jakaś idiotka - obronczyni zwierząt - byłem na programie są tylko konie , lamy muflony, owce, barany - czyli zwierzęta żyjące z człowiekiem na co dzień - a według twojego rozumowania trzeba...
rozwiń
Zowu jakaś idiotka - obronczyni zwierząt - byłem na programie są tylko konie , lamy muflony, owce, barany - czyli zwierzęta żyjące z człowiekiem na co dzień - a według twojego rozumowania trzeba zamknąć wszystkie stadniny koni, zlikwidować hodowlę zwierząt domowych - uczepiłaś się tego cyrku jak rzep psiego ogona. Ogólne wrażenie z cyrku pozytywne, czysto, ładne stroje, ciekawy i urozmajcony program - moim zdaniem warto wydać te 50 zł, w końcu radość dziecka jest bezcenna a i my starsi możemy choć na chwilę wrócić myślami do swojego dzieciństwa.
zobacz wątek