Widok
Czterej pancerni i PIS
Ofiarą dobrej zmiany na Woronicza stał się za sprawą rozporządzenia prezesa Kurskiego, serial o Szariku i paczce przyjaciół z czolgu Rudy. Wydaje się oczywiste że powodem tej kolejnej odsiadki filmu, jest niewłaściwy kierunek geograficzny przemieszczania się akcji.
Trwają konsultacje Woronicza z IPNem , w sprawie poprawienia scenariusza Przymanowskiego o odnalezione w willi Jaruzelskiego dokumenty. Znaleziono je razem z aktami TW Bolek i Lolek.
Szarika, który przecież rodowód ma niewłaściwy, zastąpić ma Reksio.
Trwają konsultacje Woronicza z IPNem , w sprawie poprawienia scenariusza Przymanowskiego o odnalezione w willi Jaruzelskiego dokumenty. Znaleziono je razem z aktami TW Bolek i Lolek.
Szarika, który przecież rodowód ma niewłaściwy, zastąpić ma Reksio.
Wybrałem ten wątek forum ,bowiem można mu przypisać swoisty ciąg dalszy. I nie chodzi tutaj o opis dalszych przygód pancerniakow, lecz o karierę jaką może zrobić pies służący niegdyś sprawie PRL.
Pies jak to pies, służy swemu karmicielowi bez wzgledu na ustroj. Takiemu psu wszystko jedno na kogo będzie szczekal i kogo gryzl. Wystarczy dac mu żarcie i bude. Nie bez powodu mówi się o kłamcy że łże jak pies.
Patrzę teraz na takiego psa, pysk mu trochę zmizernial ale grzywka pozostała taka sama jaką miał w latach 80 tych.
Pies jak to pies, służy swemu karmicielowi bez wzgledu na ustroj. Takiemu psu wszystko jedno na kogo będzie szczekal i kogo gryzl. Wystarczy dac mu żarcie i bude. Nie bez powodu mówi się o kłamcy że łże jak pies.
Patrzę teraz na takiego psa, pysk mu trochę zmizernial ale grzywka pozostała taka sama jaką miał w latach 80 tych.
Pies jak ma nowego pana, to przynajmniej ma na tyle honoru, ze nie opowiada, ze u starego pana to była kiepska buda i tak naprawdę to on jej wcale nie lubił.
Ale... zostawmy psy. Mamy przecież afrykański pomór świń, który tak się składa, że za jednym zamachem aż trzy dopadł tak skutecznie, że ZUS się bal sprawdzić co im się stało i czy wyjdą z tego żywe.
Ale... zostawmy psy. Mamy przecież afrykański pomór świń, który tak się składa, że za jednym zamachem aż trzy dopadł tak skutecznie, że ZUS się bal sprawdzić co im się stało i czy wyjdą z tego żywe.