Twoje życie, to bzdet. Niech wszyscy jeżdżą 140km/h w zabudowanym, niech trafiają ciebie, twoją mamę, i dziadka z balkonikiem przechodzącego mozolnie po pasach. Bo silni nie myślą o tym, że...
rozwiń
Twoje życie, to bzdet. Niech wszyscy jeżdżą 140km/h w zabudowanym, niech trafiają ciebie, twoją mamę, i dziadka z balkonikiem przechodzącego mozolnie po pasach. Bo silni nie myślą o tym, że istnieją słabsi i po to wymyślono przepisy.
Też jesteś faszystą? Od tego się zaczyna.
zobacz wątek