Odpowiadasz na:

Re: Czy Wasi męzczyzni duzo pomagaja przy dziecku??:)

To tak jak u mnie. Tylko podział, ze praca to jego jedyny obowiazek, a dziecko moj jest bardzo niesprawiedliwy. Dziecko jest nasze w rownym stopniu i on tez musi z nim spedzac czas.
A tak,... rozwiń

To tak jak u mnie. Tylko podział, ze praca to jego jedyny obowiazek, a dziecko moj jest bardzo niesprawiedliwy. Dziecko jest nasze w rownym stopniu i on tez musi z nim spedzac czas.
A tak, kazda wolna chwile przeznacza na swoje przyjemnosci (tenis, basen, bieganie) albo na prace (ma wlasna firme) a ja 7 dni w tyg siedze z dzieckiem i nie mam mozliwosci wyjsc z domu sama, nie wspominajac o fryzjerze, czy zakupach dla siebie.
I zgadzam sie z tym ze faceta TRZEBA nauczyc ze ma pomagac i ze robi to tez dla siebie. Bo kiedy ja pojde do pracy to wymowki ze on nas utrzymuje i zeby pracowac musi uprawiac sport, nie beda mialy pokrycia. Moj zazwyczaj przychodzi do domu kiedy maly juz spi, wiec zeby normalnie funkcjonowac, tez musze miec mozliwosc pospania itp....

zobacz wątek
13 lat temu
~as

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry